McDonald’s przedstawił trzy rewolucyjne koncepcje. Sieć restauracji z burgerami stawia na kawę i zamierza otworzyć całkowicie nowe lokale, rozpoczynając tym samym rywalizację z popularnymi amerykańskimi kawiarniami Starbucks. Pierwszy CosMc’s ruszyć ma jeszcze w tym roku, a kolejne w 2024. McDonald’s zapewnia, że pomysł nie ma na celu zastąpić punktów McCafe, a jedynie je wzmocnić – zresztą, te mają trafić do podstawowej oferty sieci.
/McDonald’s / materiały prasowe, KLAUDIA RADECKA / NurPhoto / NurPhoto via AFP /
McDonald’s podczas ostatniej konferencji zorganizowanej dla inwestorów przedstawił trzy koncepcje zmian, jakie w najbliższym czasie zamierza wprowadzić. Jedne są rewolucyjne, inne tajemnicze, są też pomysły zaskakujące – oceniają amerykańskie media. Sieć z burgerami chce uruchomić nowe kawiarnie, które miałyby konkurować z największymi sieciówkami na rynku, mocniej zainwestować w punkty McCafe, a burgery mają być większe.
CosMc’s, czyli „kosmiczna” odpowiedź McDonald’s na kawiarnie Starbucksa
McDonald’s po wielu miesiącach od pierwszych, tajemniczych zapowiedzi nowej koncepcji lokali, ogłosił CosMc’s, czyli swoją odpowiedź na kawiarnie Starbucks. – CosMc’s to pilotażowy projekt sieci nowych kawiarni małego formatu, mających całe DNA McDonald’s, ale posiadających własną, wyjątkową osobowość – zapowiadał jeszcze w lipcu dyrektor generalny Chris Kempczinski.
Reklama
Teraz wiadomo już nieco więcej, choć niektóre zapowiedzi wciąż pozostają mgliste. – Co by się stało, gdyby postać McDonalda z lat 80. była po części kosmitą, po części surferem, a po części robotem – co by się stało, gdyby ta postać otworzyła restaurację w 2023 roku? – zagaił Kempczinski podczas ostatniego wydarzenia zorganizowanego dla inwestorów.
Czy wiadomo coś więcej? „Robot-surfer-kosmita” miałby oferować serię napojów, które można byłoby dostosować do swoich indywidualnych potrzeb. Do zestawu można byłoby dobrać ciastka, lody lub jedną z serii osobiście skomponowanych kanapek. Jak podaje stacja CNN, wydaje się, że w przypadku CosMc’s McDonald’s wzoruje się na podręczniku Starbucks – skupiającym się na zimnych, słodkich napojach, które można modyfikować według smaku. Zimne napoje stanowią większość sprzedaży Starbucks. W listopadzie Starbucks podał, że drogie latte i napoje dostosowane do indywidualnych potrzeb pomogły znacząco zwiększyć sprzedaż tej sieci kawiarni.
McDonald’s nie chce wprowadzać nowej oferty do istniejących restauracji oferujących jedzenie typu fast food, bo w ocenie Kempczinskiego „skomplikowałoby to przygotowywanie burgerów w kuchni i spowolniło obsługę”. CosMc’s wciąż jest na razie w fazie testów i nie wiadomo, jak sprawdzi się w praktyce. W tym tygodniu otwarto pierwszą lokalizację w USA w Bollinbrook w stanie Illinois. W pierwszej połowie 2024 roku McDonald’s planuje otworzyć dziewięć kolejnych lokali w Teksasie.
McCafe w podstawowej ofercie McDonald’s. „Kawa to nawyk, przynosi duże dochody”
McDonald’s chce mocno wejść w branżę kaw speciality, która ma być „atrakcyjna i szybko rozwijająca się”. Według koncepcji CosMc’s, do lokali klienci przychodziliby głównie w godzinach porannego i popołudniowego szczytu, kiedy zapotrzebowanie na kawę jest największe.
Amerykańska sieć chce jednak również mocniej rozwijać ofertę istniejących już punktów McCafe – popularnych zwłaszcza w Europie, w tym w Polsce, choć zdecydowanie mniej w Stanach Zjednoczonych. – Kawa to bardzo atrakcyjna kategoria. Jest to duży i wysoce dochodowy biznes, którego potencjału wciąż nie wykorzystaliśmy. Szybko rośnie i charakteryzuje się silnymi nawykami – powiedziała w środę Jo Sempels, nadzorująca rynki, na których McDonald’s uzyskał licencję na markę.
McDonald’s planuje wzmocnić działalność kawową w swoich restauracjach, a McCafe ma stać się podstawową ofertą wszystkich restauracji. Usprawniony ma zostać ma sprzęt oraz wzmocniony smak kawy. Sieć zapowiada także wprowadzenie kawy na zimno.
Jeszcze więcej zmian. Większe burgery od McDonald’s?
To niejedyne zmiany, jakie zapowiedziano podczas konferencji. McDonald’s zapowiedział strategię dotyczącą burgerów, która ma pobudzić wzrost w ciągu najbliższych kilku lat – podaje amerykańska stacja.
Burgery mają być większe, w ofercie prawdopodobnie znajdą się kanapki z kurczakiem, na które zapotrzebowanie ma być coraz większe, a smak aktualnie obecnych burgerów w menu ma zostać poprawiony. Według sieci drogi burger w McDonald’s stał się symbolem inflacji, a konsumenci mają szukać „większych, wysokiej jakości burgerów, które ich nasycą” – zauważa Sempels.
– W USA, na wielu rynkach i na całym świecie posiadanie większego burgera to szansa – mówi Kempczinski. – Uważamy, że będziemy w stanie dostarczyć dużego burgera o doskonałym smaku i cenie lepszej niż to, co klienci mogą dostać gdziekolwiek indziej – dodaje dyrektor generalny.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL