Koncern paliwowy Orlen zamierza zrekompensować straty spowodowane przez byłego prezesa Daniela Obajtka oraz byłego członka zarządu Michała Roga. Sprawa dotyczy zarówno karty służbowej, jak i obniżania wartości paliw.
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy (NWZA) Orlenu raz jeszcze postanowiło o przyznaniu uprawnień zarządowi do dochodzenia kompensacji za straty, które spowodowali były prezes Daniel Obajtek i były członek zarządu Michał Róg.
Mowa o nakładach na potrzeby osobiste, niepowiązane z piastowaną funkcją, a także obniżaniu wartości hurtowych paliw w drugiej połowie 2023 roku.
Orlen zamierza uzyskać z powrotem jak najwięcej środków od byłych członków zarządu
Rezolucję w sprawie uzyskania roszczeń od Daniela Obajtka przyjęto większością 872 044 928 głosów. Przeciwko rezolucji oddano 5 głosów. Głosów wstrzymujących się było 68 685. Analogiczną rezolucję, odnoszącą się do Michała Roga, przyjęto większością 872 044 922 głosów. Przeciwko rezolucji oddano 5 głosów. Głosów wstrzymujących się było 68 691.
W grudniu 2024 roku NWZA Orlenu po raz pierwszy zadecydowało, że przedsiębiorstwo będzie mogło starać się o odszkodowanie za straty przez aż trzynastu poprzednich członków zarządu, w tym Daniela Obajtka. Niemniej jednak Sąd Okręgowy w Łodzi zanegował te uchwały, argumentując m.in. ich niedostateczną szczegółowość. Od tego postanowienia spółka wniosła apelację. Sprawa nie została jeszcze ostatecznie rozstrzygnięta. Według Orlenu uchwała nadal jest obowiązująca.
Botoks, uzębienie, sery, cygara oraz wyjazdy nad Bałtyk
Daniel Obajtek sprawował funkcję prezesa Orlenu od lutego 2018 roku do lutego 2024 roku, zaś Michał Róg był członkiem zarządu koncernu paliwowego od września 2018 roku do lutego 2024 roku.
Były szef Orlenu, Daniel Obajtek, wraz z członkami zarządu na cele reprezentacyjne wydawali ponad 200 tys. zł co miesiąc. Łącznie w okresie od 2018 do 2023 roku suma ta osiągnęła 14,5 mln zł (z czego w samym 2023 roku koszt ten wyniósł 6,6 mln zł). Pozazawodowe wydatki Obajtka na wygląd to ponad 107 642,08 zł. Dotyczy to m.in. botoksu i zabiegów dentystycznych. W latach 2019-2023 Daniel Obajtek miał również 31 razy korzystać z zakwaterowania w jednym z hoteli w Łebie, regulując należność kartą służbową. Pobytu te miały mieć charakter weekendowy oraz świąteczny i kosztowały 17 929,40 zł.
Michał Róg miał kartą służbową regulować płatności za zakup wykwintnych serów, wędlin, cygar oraz spotkania w luksusowych restauracjach. „W sumie wydał w sposób niedozwolony ponad 600 tys. zł, a pojedyncze wizyty w restauracjach pochłaniały nawet ponad 5 tys. zł. Zidentyfikowano także transakcje w sklepach z cygarami o wartości przekraczającej 11 tys. zł jednorazowo” – informował zespół prasowy Orlenu.
Kontrola, która obejmowała lata 2015-2023, ujawniła wydatkowanie przez członków byłego zarządu „bez podstaw biznesowych” ze środków spółki ogółem ponad 40 mln zł oraz obniżanie cen paliw, co miało poskutkować stratami w wysokości 4 mld zł. Dodatkowo, pod uwagę brany jest także brak stosownego nadzoru nad użyciem środków udostępnionych przez Orlen spółce Orlen Trading Switzerland. W tej sytuacji mowa o zaliczkach na kwotę około 400 mln dolarów.
Ireneusz Fąfara, aktualny prezes Orlenu, nie ma wątpliwości
Na pytanie, czy Orlen oczekuje, że Daniel Obajtek i Michał Róg z własnych środków pokryją straty spółki, prezes Orlenu odpowiedział: – Tak, jeśli oszacujemy, przykładowo, że te straty wynoszą około 5 miliardów złotych, to nie liczymy na to.
Zaznaczył jednak, że spółka pragnęłaby odzyskać przynajmniej wydatki, które dotyczą korzystania z kart służbowych na potrzeby prywatne.
