W maju zakończono wstępny montaż nowej głównej konstrukcji Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego. W nadchodzących miesiącach konstrukcja zostanie rozebrana, spakowana i przygotowana do transportu morskiego. Inwestorem projektu jest Instytut Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk, który realizuje inicjatywę w imieniu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Końcową fazę budowy podejmuje konsorcjum składające się z Dekpol Budownictwo i Andrewex Construction.
– Działania takie jak montaż próbny są kluczowe przy realizacji skomplikowanych projektów w ekstremalnych warunkach: pomagają zminimalizować ryzyko i opracować różne scenariusze operacyjne w trudnych warunkach. 14 000 kilometrów od Polski nie ma miejsca na błąd – stwierdza Michał Jakubczyk, Dyrektor Techniczny w Dekpol Budownictwo.
Montaż próbny odbył się w zakładzie produkcyjnym Andrewex Construction w Cierpicach, niedaleko Torunia. Obejmował on tymczasowe wzniesienie prawie jednej trzeciej głównego budynku, co pozwoliło na weryfikację dokładności konstrukcyjnej i potwierdzenie, że wybrana technologia jest zgodna ze specyfikacjami projektowymi. Ułatwiło to również identyfikację potencjalnych zagrożeń, które mogłyby zakłócić ciągłość prac.
Projekt rozpoczął się w marcu od montażu prefabrykowanych fundamentów i przymocowania stalowej ramy, która podtrzymuje budynek. W kolejnych tygodniach przeprowadzono montaż głównej drewnianej konstrukcji, elementów sufitu i paneli elewacyjnych. Znaczna część tych prac została wykonana na półautomatycznych liniach do prefabrykacji elementów drewnianych przez Andrewex Construction, co przyspieszyło proces produkcji, zapewniając jednocześnie wyjątkowo wysoką jakość produkowanych elementów.
– Montaż próbny był dla nas ważnym kamieniem milowym, pozwalającym na sprawdzenie technologii wykonania i zidentyfikowanie wszelkich wyzwań, które mogłyby wpłynąć na pracę w warunkach antarktycznych – podkreśla Michał Jakubczyk . – Realizacja projektu zlokalizowanego tysiące kilometrów od Polski wiąże się z wyzwaniami nie tylko ze względu na warunki pogodowe, ale również z powodu ogromnej odległości i braku standardowej infrastruktury na miejscu. To przedsięwzięcie wymaga skrupulatnej koordynacji i precyzyjnego planowania: wszystko musi być wyprodukowane, wykończone i przetestowane w kraju.
W tej fazie Dekpol Budownictwo zajmowało się fundamentami i montażem szkieletu stalowego, a także aplikacją izolacji zewnętrznej i okładziny metalowej na panelach elewacyjnych. Tymczasem Andrewex Construction odpowiadał za wykonanie i montaż głównej drewnianej konstrukcji, sufitów budynku i gotowych paneli elewacyjnych.
– Prefabrykacja była kluczowa dla pomyślnej realizacji całego projektu. Bez niej konsorcjum nie byłoby w stanie ukończyć prac na stacji w zaplanowanym czasie. Doskonała współpraca na obu frontach, wykonawczym i projektowym, zarówno ze strony członków konsorcjum, jak i klienta, pozwoliła nam osiągnąć niezwykle wysoki stopień prefabrykacji komponentów – podkreśla Serafin Jerzy Szyszka, Dyrektor Działu Realizacji Kontraktów w Andrewex Construction . Warto zauważyć, że elementy obudowy będą prefabrykowane w stopniu 95%, co minimalizuje ilość pracy wymaganej w ekstremalnych warunkach Antarktydy.
– Podczas montażu próbnego staraliśmy się jak najdokładniej odtworzyć warunki sprzętu i personelu, z jakimi zetkniemy się na Antarktydzie. Wykorzystaliśmy te same ładowarki teleskopowe, ładowarkę teleskopową i dźwigi o podobnych parametrach. W pracach uczestniczyli również członkowie zespołu, którzy będą zaangażowani w rzeczywisty montaż na stacji. Próba nie tylko pozwoliła nam zweryfikować wybrane podejścia projektowe i technologiczne, ale także sprzyjała integracji zespołu i zapewniła bezcenne doświadczenie – podkreśla Serafin Jerzy Szyszka .
W montażu testowym wzięło udział blisko 50 osób. Cała konstrukcja i wyposażenie techniczne wkrótce dotrą do portu w Gdyni, skąd wyruszą w długą podróż na półkulę południową.
Ostatnia faza budowy na Antarktydzie ma się rozpocząć pod koniec tego roku. Prace zaplanowane na koniec 2025/2026 r. obejmą uszczelnienie głównego budynku stacji, aby zapewnić jego całkowitą izolację przed utratą energii i infiltracją powietrza. Następnie planowane jest rozpoczęcie prac wykończeniowych w kwietniu 2026 r. Główna konstrukcja, mająca ponad 10 metrów wysokości, będzie spoczywać na stalowym systemie wsporczym ważącym około 80 ton.
Główna konstrukcja składa się z ponad 220 m3 klejonego drewna świerkowego. Dodatkowo, jest prawie 400 paneli sufitowych opartych na drewnianym szkielecie. Cały montaż będzie zamknięty ponad 600 prefabrykowanymi panelami drewnianymi pokrytymi blachą zaprojektowaną tak, aby wytrzymać antarktyczną pogodę. Łącznie 76 000 śrub zostanie użytych wyłącznie do przymocowania blachy wspomnianej elewacji. Ponadto, konstrukcja będzie obejmować ponad 130 okien ze szkłem o zwiększonej wytrzymałości, 49 specjalnie zaprojektowanych świetlików kopułowych i ponad 1300 metrów kanałów wentylacyjnych.
Warto zaznaczyć, że Dekpol Budownictwo bierze udział w budowie nowej Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego od 2020 roku. Przez trzy sezony firma uczestniczyła w układaniu fundamentów i konstrukcji głównego budynku stacji badawczej, a także w budowie hali garażowej i hali sprzętu pływającego. Z drugiej strony Andrewex dostarczył konstrukcje z drewna klejonego do hal garażowych podczas pierwszej wyprawy na Wyspę Króla Jerzego prawie 50 lat temu.
W 2024 roku konsorcjum Dekpol Budownictwo i Andrewex Construction zawarło z inwestorem umowę, na mocy której zostanie zrealizowany kolejny i ostatni etap inwestycji, w którego skład wchodzi opisany powyżej budynek dworca głównego.
REKLAMA: REKLAMA: REKLAMA:
