Unia Europejska (UE) wycofuje zezwolenie na stosowanie ośmiu aromatów dymu wędzarniczego jako dodatków do żywności. Tę decyzję poparło 27 państw członkowskich. Z najnowszego raportu Komisji Europejskiej wynika, że spożycie środków aromatyzujących zwiększa ryzyko wystąpienia różnego rodzaju problemów zdrowotnych, w tym nowotworów.
Czym są aromaty dymu wędzarniczego?
Aromaty dymu wędzarniczego to rozmaite substancje pozyskiwane w procesie pirolizy, czyli suchej destylacji drewna. Przebiega on w wysokiej temperaturze (400-1000 stopni Celsjusza) bez udziału powietrza. Jego rezultatem jest płynny dym oczyszczony z popiołu i smoły. Substancja znajduje szerokie zastosowanie w przemyśle spożywczym. Jest powszechnie dodawana do różnych produktów spożywczych. Można ją znaleźć między innymi w artykułach, takich jak na przykład: chipsy o smaku sosu barbecue czy bekonu. Wykorzystują je również producenci szynek i wędlin, a także gotowych sosów, a nawet zup.
Badania przeprowadzone przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) powiązały aromaty dymu wędzarniczego z genotoksycznością, czyli zdolnością do uszkadzania materiału genetycznego komórek. Te zmiany mogą doprowadzić do rozwoju nowotworów oraz chorób o podłożu genetycznym. Co więcej, jak zauważa EFSA, nie można określić bezpiecznego poziomu spożycia wskazanych substancji. Dlatego najlepszym rozwiązaniem wydaje się, jak twierdzą przedstawiciele Komisji Europejskiej, całkowite wycofanie wskazanych środków z rynku Unii Europejskiej.
Co oznacza decyzja Unii Europejskiej dla konsumentów?
Decyzja Unii Europejskiej spotkała się ze sporym sprzeciwem producentów żywności. Wskazują oni, że wycofanie aromatów dymu wędzarniczego z rynku może powodować ogromne straty dla gospodarek państw członkowskich. A co postanowienie UE oznacza dla indywidualnych konsumentów? Artykuły spożywcze zawierające zakazane substancje mogą zniknąć z półek sklepowych, jeśli ich wytwórcy nie znajdą alternatywnego sposobu aromatyzowania żywności. Producenci słonych przekąsek mają na to dwadzieścia cztery miesiące, a firmy wytwarzające wędliny i szynki – pięć lat. Po tym czasie aromaty dymu wędzarniczego nie będą już dostępne w UE.