Niestrawność jest jedną z głównych bolączek pojawiających się podczas majówki. Przysmaki z grilla mocno obciążają układ pokarmowy. To z kolei sprzyja występowaniu wielu przykrych dolegliwości. Istnieje jednak prosty sposób, by się z nimi uporać. Zobacz, jakie zioła na niestrawność poleca dietetyk – dr Hanna Stolińska.
Niestrawność, zwana również dyspepsją, to silne uczucie dyskomfortu. Towarzyszy mu wiele różnych objawów, między innymi zgaga, wzdęcia, zaparcia czy bóle brzucha. Zwykle dolegliwości te pojawiają się po zbyt obfitym lub zbyt tłustym posiłku. Niestety dania z grilla raczej do lekkostrawnych nie należą. Kiełbasa, karkówka czy boczek z rusztu mocno nadwyrężają układ pokarmowy, dlatego warto go wspomóc i zadbać o to, by w majówkowym jadłospisie znalazły się odpowiednie zioła.
Najlepsze zioła na niestrawność według dietetyka
Doktor Hanna Stolińska od lat zajmuje się tematyką zdrowego odżywiania. Pomaga osobom z problemem nadwagi i otyłości, a także tym zmagającym się z różnymi zaburzeniami metabolicznymi. Chętnie też dzieli się swoją wiedzą w mediach społecznościowych. Niedawno opublikowała wpis, w którym radzi, po jakie zioła sięgać, by uporać się z niestrawnością. Poleca napary z mięty, trawy cytrynowej, mniszka lekarskiego, kopru, lukrecji, hibiskusa oraz rumianku.
Doktor Hanna Stolińska zaznaczyła jednocześnie, że nie każdy może sięgać po wskazane produkty. Mięta pieprzowa nie jest zalecana osobom, które zmagają się z refluksem żołądkowo-przełykowym. Na zioła powinni również uważać pacjenci w trakcie farmakoterapii. Niektóre z nich mogą wchodzić w interakcje z przyjmowanymi lekami i osłabiać lub wzmacniać ich działanie. Dlatego zawsze należy zachować minimum czterogodzinny odstęp między zażyciem leku a wypiciem ziołowego naparu. Zawsze też warto skonsultować się z lekarzem prowadzącym, zanim włączymy dany napój do diety.
Jakie są inne domowe sposoby na niestrawność?
W uporaniu się z niestrawnością pomóc może również napar z szałwii lekarskiej, melisy, imbiru, malwy lub korzenia rabarbaru. Warto też zadbać o to, by w jadłospisie znalazła się duża ilość przypraw. Dobrym rozwiązaniem jest ograniczenie soli na rzecz większej ilości kminku, majeranku, rozmarynu, czarnego pieprzu czy oregano. Związki zawarte w tych przyprawach wpływają pozytywnie na pracę układu pokarmowego, przyspieszają przemianę materii i zapobiegają pojawieniu się dolegliwości gastrycznych. Trzeba przy tym pamiętać o jeszcze jednej ważnej kwestii – najważniejsza zasada, jaka powinna obowiązywać podczas grillowania (i nie tylko) brzmi: zachowaj umiar, jedz więc mniejsze porcje posiłków i unikaj alkoholu. Koniecznie sprawdźcie też 7 zasad mądrego grillowania.