Rybą, która króluje na stołach wigilijnych, jest karp. Według tradycji każdy, kto w wigilię zje karpia będzie mógł cieszyć się długim życiem. Tę rybę można przygotować na mnóstwo różnych sposobów – najpopularniejszy z nich to usmażenie karpia, ale w wielu domach podaje się go też „po żydowsku” lub w galarecie. Niezależnie w jakiej odsłonie się przyrządza tę rybę – ma wielu miłośników. Zdarzają się jednak też przeciwnicy.
Patent Magdy Gessler na smacznego karpia bez ości
Część osób jednak nie przepada za tą rybą ze względu na dużą ilość ości. To jednak nie jest jedyny powód – zdarza się, że karp „smakuje mułem”, czyli ma specyficzny, ziemisty posmak, a to może skutecznie zniechęcić do jego jedzenia. Okazuje się jednak, że w łatwy sposób można się tego pozbyć. Wystarczy, że skorzystacie z patentu Magdy Gessler.
Polega on na odpowiednim zamarynowaniu karpia. Będziecie musieli na to przeznaczyć trochę czasu, ale gwarantujemy, że warto. Rybę najlepiej jest marynować przez całą noc w soli i płatkach cebuli. Znany restauratorka radzi też, żeby zrobić to w glinianym garnku. Kolejny krok to zanurzenie go w jajku z odrobiną wody, a później w bułce tartej z dodatkiem mąki ziemniaczanej. Musicie karpia później też delikatnie otrzepać z nadmiaru panierki. Później należy przejść do smażenia ryby.
Następnie trzeba go szybko usmażyć. Wrzuca się go na wrzący głęboki tłuszcz – olej rzepakowy – i wtedy zaczyna się zachowywać jak pączek. Rośnie, bo w panierce są jajka. Robi się wokół niego bułeczka, dzięki czemu zaczynają zanikać ości. Wtedy należy zmniejszyć temperaturę, żeby się nie spalił. Zwykle trzymam karpia w podciśnieniu przez pięć minut, wtedy małe ości zanikają. Tak przygotowanego karpia można jeść jak ciasto – poinstruowała Magda Gessler na łamach „Gazety Wyborczej”.
Inne sposoby, żeby karp nie „smakował mułem”
Bardzo popularnym sposobem na pozbycie się ziemistego posmaku jest też namoczenie karpia w mleku. Rybę należy włożyć do półmiska, zalać mlekiem, a potem włożyć do lodówki na kilkanaście godzin. Później wystarczy wyjąć ją z mlecznej zalewy i przyrządzić na swój ulubiony sposób. Metodą, którą też rekomendują niektóre osoby, jest obfite skropienie karpia sokiem z cytryny – ma on zneutralizować posmak mułu. Ważny jest też odpowiedni wybór tej ryby – wystrzegajcie się kupowania jej tam, gdzie ryby są ściśnięte w niewielkich zbiornikach wodnych. Wybierając karpia, zwróćcie też uwagę na to, by jego oczy były szkliste, a skrzela czerwone. Jego mięso powinno wracać do swojej postaci, gdy lekko je naddusicie (wgłębienie po dotyku to zły znak). Ryba nie powinna mieć też przebarwień i różnego rodzaju plam. Zobaczcie też, jak szybko oczyścić karpia z łusek, zrobicie to w 5 minut i bez bałaganu.