Jedzą w restauracji i uciekają bez płacenia rachunku. Kara może być sroga

Wyjście "na miasto" jest coraz droższe. Niektórzy decydują się więc na ucieczkę z restauracji bez zapłacenia rachunku. I choć do włoskiej pomysłowości jeszcze nam daleko, to za takie postępowanie może grozić surowa kara.

Jedzą w restauracji i uciekają bez płacenia. Kara może być jednak dużo wyższa niż rachunek

/ thetaXstock

Ceny usług gastronomicznych rosną. Tłumaczy się to wyższym kosztem składników, sporymi podwyżkami płacy minimalnej oraz wzrostem kosztów energii. Coraz trudniej zamknąć wyjście we 2 osoby do restauracji w 100 złotych (no chyba że idziemy do baru mlecznego). W większych miastach jest to już praktycznie niemożliwe. Niektórzy klienci decydują się więc na konsumpcję posiłku i późniejszą ucieczkę z lokalu bez opłacenia rachunku.

Jedna z restauracji z woj. śląskiego w mediach społecznościowych zamieściła ostatnio post o następującej treści:

"Dwie Panie, które zamawiały w lokalu w dniu 30.09 około godziny 21:00 po konsumpcji na zewnątrz odeszły z nieuregulowanym rachunkiem. Prosimy o kontakt z naszym personelem" [dalej podany był numer telefonu].

Należy pamiętać, że opuszczenie lokalu bez zapłaty to szalbierstwo. W tym przypadku definiuje się je jako wyłudzenie usług gastronomicznych z pełną świadomością ich odpłatności. Szalbierstwo może skończyć się dla delikwenta aresztem, karą ograniczenia wolności lub grzywną nawet do 5000 zł, łącznie ze zobowiązaniem sprawcy do zwrotu równowartości wyłudzonego mienia na rzecz restauratora.

Przeczytaj także

Tak się robi "wałki" w restauracjach. Dziennie "dorabiają" nawet 300 zł

Niepłacenie za rachunki w restauracji stało się plagą m.in. we Włoszech. Oszuści udają zasłabnięcie bądź złe samopoczucie w restauracji, by nie zapłacić rachunku. Nie zawsze się to udaje – w ubiegłym roku media opisywały sprawę czterech 20-latków, którzy uciekli z restauracji w Livorno. Jeden z klientów z powodu roztargnienia zostawił na stole drogi telefon wart kilka razy więcej, niż wynosił niezapłacony rachunek.

Oprac. JM

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *