Europejski portfel tożsamości cyfrowej – mObywatela czeka nowa era

Europejski zasięg, więcej „przegródek” na różne dokumenty oraz panel prywatności do zarządzania udostępnionymi innym podmiotom informacjami – to tylko niektóre nowości, których wprowadzenie do cyfrowych portfeli przewiduje przyjęte przez Parlament Europejski rozporządzenie eIDAS2.

Europejski portfel tożsamości cyfrowej – mObywatela czeka nowa era

fot. soundon / / Pexels

„Czy jesteś tym, za kogo się podajesz” – oto kluczowa kwestia w cyfrowym świecie, gdzie nie możemy spotkać się twarzą w twarz z drugim człowiekiem. Weryfikacja tożsamości, czyli uwierzytelnianie, poprzedza niemal każdą interakcję online. Jest konieczna, żeby uzyskać dostęp do usług komercyjnych (np. poczty) i świadczonych przez podmioty publiczne (np. rozliczeń podatkowych), płatności, zawierania transakcji.

Nic dziwnego, że ten, kto jest w stanie potwierdzić tożsamość jednostki w sieci, zyskuje istotną przewagę. Google czy Apple kontrolują nie tylko platformy online, ale także systemy mobilne. Mają możliwość połączenia danych z wielu źródeł, by uprościć autentykację. Banki, fintechy i organizacje kartowe skoncentrowały się na swojej działce – finansach. Pełnią rolę odźwiernego w obsłudze transakcji online, chociaż zdarza im się odegrać istotną rolę w potwierdzaniu tożsamości dla innych (np. e-administracji jak w Polsce, czy sklepów internetowych w ramach systemów „szybkiego checkoutu” jak PayPal).

„Brokerem tożsamości” jest także państwo, które w cyfrowy świat weszło ze sporym opóźnieniem. Tutaj pierwszym polem zastosowań była relacja obywatel-sektor publiczny, a potem kolejno inne scenariusze. O tym, jaką wygodę przynosi ze sobą cyfrowy portfel z dokumentami w Polsce, nie trzeba już nikogo przekonywać. Aplikacja mObywatel jeszcze 3-4 lata temu była tylko ciekawostką. Dziś przydaje się podczas kontroli drogowej, w banku, na poczcie, podczas głosowania w wyborach. Jej moc kończy się jednak w momencie, gdy przekraczamy granicę.

Do czego ma służyć europejski portfel?

Wbrew nazwie, idea europejskiego portfela tożsamości cyfrowej (EU Digital Identity Wallet) sięga poza pomysł, który można porównać do „mObywatela dla wszystkich Europejczyków”. Podstawowym celem wprowadzenia takiego narzędzia jest oczywiście uproszczenie uwierzytelnienia w internecie w oparciu o powiązanie e-tożsamości ze zweryfikowaną tożsamością w fizycznym świecie.

eID działać będzie w całej Unii Europejskiej, a więc lokalny polski dokument tożsamości umieszczony w cyfrowym portfelu będzie można wykorzystać np. załatwiając sprawę urzędową w innym kraju. Uwierzytelnić się w ten sposób będzie można także w relacjach z sektorem prywatnym, np. zakładając konto w serwisie społecznościowym. Największe platformy (tzw. VLOP) będą miały obowiązek akceptowania eID. Zaletą takiego podejścia ma być ograniczenie zakresu danych, które przekazujemy usługodawcy do tylko niezbędnych, a także łatwiejsza kontrola nad wrażliwą informacją.

Zapanować nad tym, gdzie się uwierzytelniliśmy i jakie dane przekazaliśmy z użyciem eID, będzie można za pomocą panelu prywatności. Ta funkcja portfela opiera się na zebraniu w jednym miejscu informacji o tym, jak korzystaliśmy z cyfrowej tożsamości i dodaniu opcji zażądania usunięcia danych.

Rozporządzenie „w pakiecie” przewiduje dodanie do cyfrowego portfela kwalifikowanego podpisu elektronicznego. Użytkownik zyska zatem możliwość np. podpisywania umów w postaci elektronicznej ze skutkami analogicznymi do użycia podpisu odręcznego. Przypomnijmy, że dziś wydanie takiej postaci e-podpisu jest usługą płatną.

Potwierdzenie tożsamości to nie jedyna opcja zastosowania cyfrowego portfela. Podobnie jak dziś w mObywatelu umieszczać w nim będzie można innego typu dokumenty wydawane przez różne podmioty (np. legitymacje).

W eIDAS2 przewidziano także tzw. elektroniczne poświadczenie atrybutów. Przykładem atrybutu osoby fizycznej może być tytuł naukowy (pojedyncza relacja) albo bycie rodzicem wskazanego dziecka (wiele atrybutów ujętych np. w akcie urodzenia). W cyfrowym portfelu będzie zatem można otrzymywać, przechowywać i udostępniać w razie potrzeby szereg dokumentów świadczących np. o posiadanych kwalifikacjach, wykształceniu, licencjach itp. Zgodnie z rozporządzeniem kwalifikowane poświadczenia będą miały taką samą moc prawną jak ich papierowe odpowiedniki.

Kiedy pojawi się europejski mObywatel?

Rozporządzenie zostało przyjęte przez Parlament Europejski pod koniec marca 2024 r. Wejdzie ono w życie 20 dni po zakończeniu ścieżki legislacyjnej i opublikowaniu dokumentu w dzienniku urzędowym. Każde państwo członkowskie UE zobowiązane będzie wydawać europejski portfel tożsamości cyfrowej w terminie 12 miesięcy od wejścia w życie rozporządzenia eIDAS2.

Korzystanie z europejskiego portfela będzie bezpłatne i nieobowiązkowe. Nie zastąpi on dokumentów i poświadczeń fizycznych. W Polsce wdrożenie nowych wymagań oznaczać będzie konieczność znaczących zmian w prawie, ale także modernizacji aplikacji mObywatel. 

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *