Program "Czyste powietrze", aby z jednej strony osiągnął swoje cele, a jednocześnie wykorzystał dostępne środki finansowe, wymaga zmiany struktury finansowania i średnioterminowego planowania finansowego – ocenia fundacja Instrat.
Jak przypomina Instrat, w 2019 r. ówczesny rząd zakładał, że w ciągu 10 lat działania programu "Czyste powietrze" uda się wymienić ok. 3 mln źródeł ciepła w budynkach jednorodzinnych.
Według szacunków Instratu po 5 latach zostało wymienionych ok. 530 tys. źródeł, natomiast w scenariuszu, który fundacja opracowała wraz z Instytutem Ekonomii Środowiska, zakłada się wymianę do 2027 r. kolejnych 900 tys. "kopciuchów". Roczne koszty mają jednak wzrosnąć z 3,5 mld zł w 2023 r. do niemal 10 mld zł w 2027 r. Instrat w zaprezentowanym raporcie zakłada, że w tym czasie średnia liczba wypłat w ramach programu wzrośnie z 3 tys. zł w 2023 r. do 5 tys. zł, a średnia wartość dotacji zwiększy się z 22 tys. zł do 38 tys. zł.
Jak przypomniał ekonomista Instratu Michał Kulbacki, w pierwszych miesiącach 2024 r. doszło do kryzysu płynności w programie, wypłaty zostały czasowo wstrzymane. Kryzys płynności wynikał z braku średnioterminowego programu finansowego przy jednoczesnym zarządzaniu wypłatami na bieżąco – zaznaczył. W ocenie Instratu kryzys był spowodowany wyczerpaniem się puli środków z tzw. prefinansowania KPO przy jednoczesnym wzroście liczby wniosków w ramach "Czystego powietrza".
Taki kryzys znów się pojawi, jeśli nie będzie dodatkowych źródeł finansowania zarezerwowanych na kilka lat w przód – zaznaczył prezes Instratu Michał Hetmański.
Instrat proponuje średnioterminowy plan finansowy, który w pierwszej kolejności byłby oparty o niewykorzystane środki z KPO. Złożona przez rząd do Komisji Europejskie rewizja KPO spowoduje, że pojawią się niewykorzystane środki, które można wykorzystać na potrzeby "Czystego powietrza", dlatego rząd powinien przeznaczyć jak najszybciej ok. 5 mld zł na finansowanie programu – wskazał Hetmański. Przypomniał, że środki z KPO muszą być rozliczone do sierpnia 2026 r., dlatego w pierwszej kolejności powinno się sięgnąć po te fundusze.
Równolegle Instrat proponuje finansowanie "Czystego powietrza" z programu FEniKS w ramach Funduszu Spójności, a od 2025 r. także z dochodów z systemu ETS i Funduszu Modernizacyjnego. Od 2026 r. w finansowaniu powinny się pojawić środki ze Społecznego Funduszu Klimatycznego oraz z Zielonych Obligacji, które powinno wyemitować MF, a od 2027 r. – także dochody z systemu ETS 2, czyli opłat za emisje z sektorów budownictwa i transportu. W sumie taki średnioterminowy plan ma dać w bieżącym roku 2,4 mld zł, a w kolejnych latach 6,2 i 7,9 mld zł, aż do 9,8 mld zł w 2027 r. To, w ocenie Instratu, powinno zapewnić sfinansowanie m.in. wymiany 900 tys. źródeł ciepła oraz termomodernizacji.
Program "Czyste powietrze" to największy program antysmogowy w Polsce. Właściciele domów jednorodzinnych mogą otrzymać środki na wymianę nieekologicznych źródeł ciepła, a także na poprawę efektywności energetycznej budynku np. poprzez jego docieplenie.
wkr/ pad/