AI Debunker, Urban Air Controller, Digital Twin Expert, a może Genetic Engineer to profesje, które jeszcze mało mówią osobom mającym niewiele wspólnego ze światem technologii, a zwłaszcza ze sztuczną inteligencją. Jednak do 2040 roku będą to najbardziej pożądane i najlepiej opłacane zawody – twierdzą analitycy portalu Wearedevelopers.com.
Nowe technologie mają coraz większy wpływ na rynek pracy na całym świecie. To sprawia, że zmieniają się także profesje uznawane za zawody przyszłości. W dodatku gwarantują niemałe dochody, sięgające ponad 460 tys. złotych rocznie.
Detektyw nieprawdziwych treści
Jednym ze stanowisk, które pozwolą zarówno na pewne zatrudnienie, jak i wysokie zarobki, jest AI Debunker. Jego zadaniem będzie czuwanie nad identyfikacją fałszywych i nieprawdziwych treści cyfrowych, takich jak filmy, obrazy czy dźwięki zebrane pod popularnym ostatnio terminem Deep Fake. Specjalista tej profesji będzie musiał nie tylko określić, który z analizowanych materiałów w sieci jest fałszywy, ale też precyzyjnie wskazać co dokładnie w nim "nie gra”. Zajmie się zatem rozpoznaniem niespójności z oryginałem, w tym wszelkich artefaktów i anomalii właściwych dla treści generowanych przez sztuczną inteligencję.
Autorzy zestawienia przyporządkowują tej profesji również duże znaczenie społeczne, tłumacząc, że do jego obowiązków należeć będzie informowanie opinii publicznej o wszystkich nieprawdziwych i zmanipulowanych treściach cyfrowych. To drugi istotny aspekt tej funkcji poza dbaniem o cyberbezpieczeństwo firm w zakresie wykrywania prób oszustw wykorzystujących generatywną sztuczną inteligencję. Rola ta ma stanowić ważny filar walki z dezinformacją.
Prognozowany poziom wynagrodzenia dla AI Debunkera to od 120 do 150 tys. dolarów rocznie.
Autonomiczne statki zmienią transport publiczny?
Kolejnym zawodem przyszłości ma być Urban Air Controller, który będzie odpowiedzialny za monitorowanie ruchu autonomicznych statków powietrznych, nad którymi prace są już na bardzo zaawansowanym etapie. Zadaniem tej osoby będzie też przeciwdziałanie wypadkom, bieżąca kontrola ich stanu technicznego oraz analiza danych pozwalająca lepiej optymalizować trasy przelotu.
Zarobki pracownika na tym stanowisku będą się zaczynały od 140 tys. dolarów rocznie.
Zaopiekują się cyfrowymi bliźniakami
W dobie rozwoju inteligentnych miast (Smart Cities) potrzebnych będzie coraz więcej tzw. cyfrowych bliźniaków, czyli odtworzonych cyfrowo modeli rzeczywistych produktów, systemów, procesów czy infrastruktur. Staną się one niezbędne, by zdalnie zarządzać realnymi procesami, funkcjami i skomplikowanymi mechanizmami.
Eksperci w tej dziedzinie będą odpowiedzialni za tworzenie scenariuszy automatyzacji, integracje wielu różnych miejskich systemów zarządzających m.in. ruchem samochodowym, gospodarką wodną czy utylizacją odpadów. Będą także na podstawie testów proponować rozwiązania zarządcom miast, decydować, czy mają one sens, a także czy są bezpieczne i etyczne. Według analityków portalu Wearedevelopers.com, wynagrodzenie tych specjalistów powinno mieścić się w przedziale od 120 do 150 tys. dolarów.
Połączenie lekarza z inżynierem?
Do najciekawszych profesji należy również Genetic Engineer, czyli inżynier genetyki. To osoba łącząca w sobie kompetencje lekarskie oraz technologiczne, która ma być zdolna do przeciwdziałania chorobom i wadom genetycznym poprzez uprzednią modyfikację DNA. Zatem będą to eksperci potrafiący z odpowiednim wyprzedzeniem „wyedytować” i dokonać zmian w sekwencjach kodu DNA, zapobiegając potencjalnym chorobom czy wstrzymując możliwość ich genetycznego przekazywania.
To profesja, przed którą niewątpliwie stoją największe wyzwania. Według analityków portalu Wearedevelopers.com ich wynagrodzenie będzie sięgać minimum milion dolarów rocznie.
Wiele wskazuje na to, że dobrze płatne zawody przyszłości to głównie te, które są nierozerwalnie związane z najnowszymi technologiami, a przede wszystkim sztuczną inteligencją. Choć szanse na dobre zarobki mają również specjaliści z innych dziedzin, m.in. zielonej energii.