300 mld euro na odcięciu od systemu SWIFT. Nowy 14. pakiet sankcji Rosja odczuje „najpewniej do przyszłego roku”

Trzeba mieć realistyczne oczekiwania i rozumieć, że sankcje to stosunkowo wolno działające narzędzie. Rosja nie odczuje ich w pełni najpewniej do przyszłego roku – powiedział w wywiadzie dla "DGP" przedstawiciel UE ds. wdrażania sankcji David O’Sullivan.

300 mld euro na odcięciu od systemu SWIFT. Nowy 14. pakiet sankcji Rosja odczuje "najpewniej do przyszłego roku"

fot. Vasily Fedosenko / / Forum

O’Sullivan pytany czy jest zadowolony z poziomu sankcji, które Unia Europejska nałożyła na Rosję po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, powiedział, że tak, chociaż – jak zastrzegł – "zawsze można się zastanawiać, czy nie dałoby się zrobić więcej i czy sankcje nie mogłyby być lepiej wdrażane".

"Ale bądźmy uczciwi – poziom sankcji jest zdumiewający, bo pokrywają one 60 proc. naszego wcześniejszego importu i 58 proc. eksportu. Wiele zrobiliśmy zwłaszcza w sektorze energetycznym – tu ograniczenie uzależnienia od rosyjskich surowców jest znaczne. Znaczne są też nasze obostrzenia technologiczne i ich wpływ na gospodarkę Rosji" – podkreślił.

Zastrzegł jednak, że "trzeba mieć realistyczne oczekiwania i rozumieć, że sankcje to stosunkowo wolno działające narzędzie". "Rosja nie odczuje ich w pełni najpewniej do przyszłego roku, tymczasem wojna trwa i ludzie giną. To raczej powolne przebijanie opony" – wyjaśnił O’Sullivan.

Jego zdaniem, poważnym uderzeniem było odłączenie wielu rosyjskich banków od systemu SWIFT i "immobilizacja aktywów Banku Rosji". Dyplomata zaznaczył, że Kreml stracił w ten sposób dostęp do 300 mld euro.

Na pytanie, co stanie się z zamrożonymi 300 mld euro stwierdził, że jedno jest pewne: aktywa banku centralnego zostały immobilizowane i nie zostaną wkrótce zwrócone. "W ten czy inny sposób Rosja zapłaci za szkody wyrządzone Ukrainie bądź za jej odbudowę. Co do tego wszyscy się zgadzają. Dodatkowo powstał mechanizm wykorzystania zysków z immobilizowanych aktywów, które są regularnie rolowane i przynoszą 3–4 mld euro rocznie. Będziemy te pieniądze oddawać Ukrainie z przeznaczeniem na cele wojskowe przez Europejski Instrument na rzecz Pokoju. Ta decyzja jest właśnie podejmowana" – przekazał O’Sullivan.

O’Sullivan odniósł się także do 14. pakietu sankcji, nad którym pracuje Unia. "Mam nadzieję, że nastąpi to już w czerwcu, w okolicach planowanych na ten miesiąc dwóch posiedzeń Rady Europejskiej. To będzie znaczący pakiet, dodający nowe narzędzia i wzmacniający dotychczasowe, co wpłynie na ich skuteczność. Same negocjacje to ciężka praca. Mamy 27 państw, które muszą osiągnąć jednomyślność. Zmierzamy w dobrą stronę, oczekuję decyzji już w tym miesiącu" – powiedział.

Jak ocenił dyplomata, to że istnieją różnice w sankcjach nałożonych na Mińsk i Moskwę, to faktycznie duża luka. "W efekcie wiele towarów trafia tą drogą do Rosji. Istnieją co do tego różnice stanowisk między poszczególnymi państwami członkowskimi, ale mam nadzieję, że wraz z 14. pakietem sankcji uda nam się w końcu zamknąć i tę lukę" – podkreślił. (PAP)

Autorka: Delfina Al Shehabi

del/ mrr/ js/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *