Tak się składa, że Łukasz Milik jest dyrektorem sportowym Górnika Zabrze. Drużyna pod batutą trenera Jana Urbana jest jedną z rewelacji bieżącego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Zabrzanie po 18. rozegranych meczach zajmują wysokie, szóste miejsce w stawce. Z całkiem realnymi szansami nawet na włączenie się do walki o miejsce premiowane grą w europejskich pucharach. Choć budżetowo, Górnik z pewnością nie ma co się porównywać z najbogatszymi w ligowej stawce.
Arkadiusz Milik pójdzie śladem Lukasa Podolskiego? Sensacyjne słowa
Zabrzanie mają w Polsce określoną markę. Przez klub nie tylko w XX, ale też XXI wieku, przewinęło się mnóstwo znanych postaci. Dość wspomnieć np. Adama Nawałkę, trenera, który właśnie z Górnika przeniósł się na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski.
W tamtej drużynie narodowej duet napastników z Robertem Lewandowskim tworzył Arkadiusz Milik. Piłkarz, który na podbój Europy wyruszył… również z Zabrza! W Górniku niezwykle utalentowany, wówczas młody Milik, występował w sezonie 2011/12. Następnie napastnik obrał kierunek na Bayer Leverkusen, a kolejnymi przystankami były m.in. amsterdamski Ajax, SSC Napoli, Olympique Marsylia czy wreszcie Juventus.
Wiele wskazuje na to, że Milik ma w planach wrócić do Zabrza, ponownie w roli piłkarza Górnika. Nieco więcej kulis zdradził dyrektor sportowy zabrzańskiego klubu, a prywatnie brat napastnika Juventusu, Łukasz Milik.
– Wiadomo, cały czas jesteśmy w kontakcie. On zresztą śledzi to, jak radzi sobie Górnik. Wiadomo, że Arek kibicuje Górnikowi. Jeszcze ma kontrakt w Juventusie. Wiadomo, jeszcze chce pograć, ma jakieś tam swoje marzenia. Jeszcze się czuje na tyle mocny. Nie wiem, kiedy to będzie, za trzy czy cztery lata. Ciężko powiedzieć, jaka wówczas będzie sytuacja Arka. Na dzisiaj najpierw musi się pojawić na boisku, wyzdrowieć, złapać regularne granie. Ale wiadomo, ten temat jego powrotu do Zabrza cały czas będzie gdzieś wracał, co pół roku, co rok. Tak samo było z „Poldim”. On też wracał do nas kilka lat, ale jak powiedział, tak zrobił i faktycznie jest w Górniku. Taka sama sytuacja może być z Arkiem. Też może na sam koniec kariery powiedzieć: Dobra, jestem gotowy, okej, chcę wrócić do Polski. Póki co nic nie powiedział w tej sprawie, nie padła żadna deklaracja, co do czasu. Arek na pewno jednak interesuje się losami klubu – przyznał dyrektor sportowy klubu z Zabrza po wygranym meczu (2:1) z Lechem Poznań.
Jeśli Milik faktycznie wróciłby do Zabrza za kilka lat, byłby to ruch porównywalny do tego, na który zdecydował się w 2021 roku Lukas Podolski. Urodzony w Gliwicach mistrz świata (2014) z reprezentacją Niemiec dla Górnika zagrał już w ponad 100 oficjalnych meczach, dodatkowo mocno inwestując w legendarne dla polskiej piłki miejsce.