Polscy siatkarze biorą udział w kolejnej edycji Memoriału Huberta Jerzego Wagnera będącego przygotowaniem do nadchodzących igrzysk olimpijskich. Zawodnicy mają już za sobą pierwszy mecz, tj. wygraną nad Egiptem 3:0. Kraj z północy kontynentu afrykańskiego będzie rywalem Biało-Czerwonych także podczas zmagań w Paryżu.
Bartosz Kurek stanął w obronie Cristiano Ronaldo
Nikola Grbić chce doszlifować zgranie kadry, która powalczy o medal olimpijski. Do Paryża zabiera trzech atakujących – Bartosza Kurka, Łukasza Kaczmarka i Bartłomieja Bołądzia. Ten ostatni będzie pełnić rolę rezerwowego. Do piątku wydawało się, że może czekać go tylko siedzenie za bandami. Zmiany przepisów pozwalające na powrotne zmiany związane z trzynastym graczem dają więcej swobody, lecz ze względu na czas decyzji wywołują także kontrowersje.
Liderem w ataku kadry wydaje się być Kurek. Siatkarz po raz kolejny wystąpi na igrzyskach olimpijskich. Był częścią zespołu, który w Tokio przegrał po tie-breaku z Francją, późniejszymi mistrzami. Przy okazji rozmowy z Przeglądem Sportowym Onet nawiązał do sytuacji po starciu z Trójkolorowymi opowiadając o Cristiano Ronaldo. Nowy atakujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle stwierdził, że nie rozumie głosów krytykujących Portugalczyka po tym, jak ten rozpłakał się w trakcie spotkania Euro 2024.
– Wystarczy jeden zapalnik, by te emocje się uwolniły. W przypadku Ronaldo był to niestrzelony karny, ale nie sądzę, żeby płakał on wyłącznie przez tę zmarnowaną okazję. Ja też płakałem po przegranym ćwierćfinale olimpijskim w Tokio, ale wcale nie dlatego, że przegraliśmy. Po prostu w tamtym momencie ujściem dla wszystkich moich emocji, smutku, wysiłku z wykonanej pracy, poświęceń, były właśnie łzy. Potrzebowałem tego – wyjawił Kurek.
Bartosz Kurek wraca do Polski
Bartosz Kurek po kilku latach przerwy znów zagra w PlusLidze. Wcześniej przez cztery sezony reprezentował Wolf Dogs Nagoya.