Po przegranym meczu z Zawierciem wspierający ZAKSĘ Aleksander Śliwka opowiedział więcej nt. swojej kontuzji. Siatkarz przyznał, że nie wie, kiedy będzie mógł wrócić do gry, ale wie, kiedy będzie mógł to określić.
W tym sezonie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie radzi sobie tak, jak w poprzednich sezonach, kiedy wygrywała PlusLigę, czy Ligę Mistrzów. Wicemistrzowie Polski nie obronią nawet zdobytego cztery razy z rzędu Tauron Pucharu Polski. Kędzierzynian z gry wyeliminowała PSG Stal Nysa, mająca cztery „oczka” przewagi nad podopiecznymi Tuomasa Sammelvuo. Wszystko przez to, że wyniki nie są najlepsze. Ogromny wpływ na to miały kontuzje, które od samego początku trapią zawodników tego klubu.
Kontuzja Aleksandra Śliwki
Niedawno Kędzierzynianie stracili swojego kapitana – Aleksandra Śliwkę. W meczu Ligi Mistrzów przeciwko Knack Roeselare przyjmujący doznał kontuzji palca, która finalnie wymagała operacji. Początkowo zakładano kilkutygodniową przerwę, jednak jak się później okazało, ten powrót potrwa nieco dłużej.
Mimo absencji na boisku Śliwka wspiera swoich kolegów poza boiskiem. Jak napisał Łukasz Kaczmarek na Instastories, kapitan ZAKSY od razu po operacji, mimo wielkiego bólu, przyjechał do zawodników, żeby ich wspierać i być z nami w tych wyjątkowo trudnych momentach. Przyjmujący był także obecny na trybunach podczas ostatniego meczu ligowego, w którym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podjęła Aluron CMC Wartę Zawiercie. Podopieczni Michała Winiarskiego ograli wicemistrzów kraju 3:1, pnąc się na trzecie miejsce w tabeli PlusLigi.
Nowe informacje nt. kontuzji Aleksandra Śliwki. Wtedy będzie coś wiadomo
Po spotkaniu Aleksander Śliwka porozmawiał przed kamerami Polsatu Sport z Tomaszem Swędrowskim. W krótkiej rozmowie kapitan ZAKSY zdradził, co z jego powrotem na boisko. Zawodnik nie był w stanie określić, kiedy to nastąpi, ale wskazał datę, kiedy będzie można to zrobić. – Nie jestem jeszcze w stanie wskazać dokładnej daty mojego powrotu. Będzie to możliwe dopiero za jakieś 1.5 tygodnia, kiedy będzie kolejny kontrolny rentgen – zdradził.
Reprezentant Polski opowiedział również jak przebiega rehabilitacja oraz gojenie kontuzjowanego palca. – Na tę chwilę wszystko jest ok, palec się zrasta, wszystko jest stabilne. Muszę chodzić w stabilizatorze i w ochraniaczu, tak aby tego palca przypadkiem za mocno nie ruszyć. Jestem dobrej myśli – zakończył.
W sobotę 6 stycznia w hicie PlusLigi Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie Jastrzębski Węgiel. Oba zespoły z reguły mierzyły się w ostatnich sezonach w mecz o najwyższą stawkę, np. finał Ligi Mistrzów, mecz o mistrzostwo Polski, czy o Puchar i Superpuchar kraju.