Sondaż: Czy Polska powinna wydalić ambasadora Rosji?

„Czy Pani/Pana zdaniem Polska powinna wydalić ambasadora Rosji, po tym jak ten nie stawił się na wezwanie Ministerstwa Spraw Zagranicznych?” – takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Sondaż: Czy Polska powinna wydalić ambasadora Rosji? - INFBusiness

Ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew

Foto: PAP, Tomasz Gzell

24 marca rosyjska rakieta manewrująca, prawdopodobnie Ch-101, wleciała w przestrzeń powietrzną Polski i przebywała w niej 39 sekund. Do incydentu doszło w czasie zmasowanego ataku powietrznego Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce, ale nie zdecydowała się na strącenie rakiety.

Dlaczego ambasador Rosji Siergiej Andriejew nie stawił się na wezwanie polskiego MSZ?

Był to kolejny tego typu incydent — do najpoważniejszego doszło w grudniu 2022 roku, gdy rakieta Ch-555 wleciała nad Polskę i spadła w lesie w pobliżu Bydgoszczy, setki kilometrów od granicy z Rosją. Rakietę, dopiero po kilku miesiącach, znalazła przypadkowa osoba. Jak się okazało nie była ona uzbrojona.

Z kolei w listopadzie 2022 roku rakieta spadła na przygraniczny Przewodów, zabijając dwie osoby. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie była to rosyjska rakieta, a rakieta wystrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.

W związku z incydentem z 24 marca polski MSZ wezwał ambasadora Rosji, Siergieja Andriejewa, by przekazać mu notę protestacyjną i zażądać wyjaśnień w całej sprawie. Polska chciała też przekazać ambasadorowi żądanie zaprzestania atakowania przez Rosję celów cywilnych na Ukrainie.

Ambasador nie stawił się jednak w MSZ, mimo że zwyczaj dyplomatyczny nakazuje, by w przypadku wezwania do resortu spraw zagranicznych kraju przyjmującego, dyplomaci stawiali się w MSZ kraju-gospodarza (choć kwestii tej nie reguluje Konwencja wiedeńska). Andriejew tłumaczył, że strona polska może przekazać notę protestacyjną pocztą, mówił też, że poprzednim razem, gdy wezwano go do MSZ w związku z naruszeniem przez rosyjską rakietę polskiej przestrzeni powietrznej, nie przedstawiono mu żadnych dowodów na to, że do takiego naruszenia doszło.

26 marca Andriejew opuścił teren Polski i wyjechał do Rosji. Powrócić na terytorium Rzeczpospolitej ma 4 kwietnia.

Sondaż: 3/4 osób z wykształceniem zawodowym chce wydalenia ambasadora Rosji

Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl zapytaliśmy czy, ich zdaniem, Polska powinna wydalić ambasadora Rosji. Oznaczałoby to bądź obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych z Rosją (do poziomu chargé d’affaires), bądź zerwanie relacji dyplomatycznych.

Na tak zadane pytanie 59,1 proc. badanych odpowiedziało „tak”.

14,7 proc. respondentów odpowiedziało „nie”.

26,2 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.

– Usunięcie ambasadora Andriejewa popiera 2/3 respondentów między 35 a 49 rokiem życia i ¾ osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym. Ze względu na wysokość zarobków odpowiedź tę najczęściej wskazują zarabiający w granicach 3001 – 5000 zł netto (63%). Częściej niż pozostali wydalenie rosyjskiego przedstawiciela za słuszne uważają osoby z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. osób (67%) – komentuje wyniki badania Piotr Zimolzak, wiceprezes agencji badawczej SW Research.

Metodologia badania

Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 26-27 marca 2024 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *