Czy najwyższa kolejka będzie się nazywała Szatanus, a ta z wodnym rozpryskiem Muten Roshi? Czy będzie można posmakować zielonych lodów Piccolo i hot dogów z Oolong? No i kto będzie sprzedawał bilety? Fanów japońskiej mangi zelektryzowała wiadomość, że Arabia Saudyjska postanowiła stworzyć park rozrywki poświęcony serii "Dragon Ball".
To byłby pierwszy taki park rozrywki na świecie oparty na popularnej franczyzie Toei Animation, japońskiego producenta "Dragon Balla". Nad całością czuwa Qiddiya Inverstment Company – fudnusz inwestycyjny rządu Arabii Saudyjskiej. Sam park powstanie 40 minut drogi samochodem przez pustynię od stolicy kraju – Rijadu.
– Anime jest bardzo popularne w Arabii Saudyjskiej – powiedział reporterom w Tokio Abdullah bin Nasser Aldawood, dyrektor zarządzający Qiddiya Investment Co. – 80 proc. mieszkańców oglądało anime, w tym aż 40 proc. zachwyciło się "Dragon Ballem" – dodaje cytowany przez Nikkei Asia. Szacuje się, że około 13 mln Saudyjczyków są fanami gatunku, a około 85 mln w całym świecie arabskim.
– Byłem pod wrażeniem wizji zapewnienia mieszkańcom Arabii Saudyjskiej i turystom najnowocześniejszej rozrywki, zupełnie innej od tego, czego doświadczyliśmy wcześniej – powiedział prezes Toei Animation Katsuhiro Takagi.
Jak na razie twórcy nie podają zbyt wielu szczegółów. Wiadomo, że w parku w centralnym miejscu znajdzie się 70-metrowa kolejka górska ze smokiem wzorowanym na Shenronie, który w serii spełniał życzenia. W parku zaplanowano około 30 atrakcji podzielonych na siedem stref tematycznych.
Będzie można tam znaleźć np. domek Kame House, siedzibę Capsule Corporatoon czy Planetę Beerusa. Zwiedzający będą mogli odbyć razem z Goku całą podróż od początku do "Dragon Ball Super". Łącznie park ma zająć powierzchnię około 500 tys. metrów kwadratowych. Nie zabraknie także tematycznych hoteli (w tym tych wielogwiazdkowych) i restauracji. Park ma być dwa razy większy niż Disney World na Florydzie.
To nie pierwsza inwestycja saudyjskiego funduszu. Na swoim koncie mają m.in. part rozrywki przypominający platformę wiertniczą, ośrodek narciarski czy wysoki na 2 km drapacz chmur. Rozmachu im więc nie brakuje, a wręcz jest to ich znak firmowy. Fundusz nie ujawnił jeszcze daty rozpoczęcia inwestycji ani tym bardziej zakończenia.
Jak się okazuje, otwarcie nowego parku rozrywki Saudyjczycy wiążą z dywersyfikacją gospodarki opisanej w planie "Saudi Vision 2030". W ostatnich latach Arabia Saudyjska inwestuje miliardy dolarów w projekty rozwojowe, szczególnie gry wideo i rozrywkę, które książę koronny Mohammed bin Salman uważa za klucz do mniejszego uzależnienia kraju od ropy.
Taka inwestycja ma się zwrócić przede wszystkim dzięki turystom i fanom, którzy tłumnie będą go odwiedzać. Docelowo w 2030 roku ten kraj nad Zatoką Perską ma odwiedzać nawet 150 mln turystów rocznie. Czy jednak nie przejadą się na tak ambitnych planach? W końcu nie od dziś kraj jest krytykowany za nieprzestrzeganie podstawowych praw człowieka.
Ogłoszenie inwestycji przypadło zaledwie kilka tygodni po śmierci twórcy "Dragon Balla" Akiry Toriyamy. Zmarł on 1 marca 2024 roku w wieku 68 lat. W ceremonii pogrzebowej uczestniczyła tylko rodzina i nieliczni przyjaciele. W tym roku także pierwotna seria będzie obchodziła swoje 40. urodziny.
"Dragon Ball" – fenomen japońskiego anime
Seria komiksów składająca się z 42 tomów zadebiutowała w 1984 roku. Opowiada ona o chłopcu Son Goku, który zbiera magiczne smocze kule mogące dać mu supermoce.
"Dragon Ball" jest uważany za jeden z najbardziej wpływowych i najlepiej sprzedających się japońskich komiksów wszech czasów. Seria sprzedała się w ponad 260 milionach egzemplarzy na całym świecie i zainspirowała liczne seriale anime, gry wideo i filmy wyprodukowane w Hollywood.
***
Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.