Na nagraniu opublikowanym przez organizację charytatywną World Central Kitchen polski wolontariusz Damian Sobol opowiadał o stworzonym w Strefie Gazy systemie uzdatniania wody. Polak został zabity w nalocie przeprowadzonym przez wojsko Izraela.
Damian Soból
Nagranie zostało wykonane na początku marca, a wolontariusze World Central Kitchen opowiadają o systemie do uzdatniania wody, który stworzono w mieście Rafah na południu Strefy Gazy.
Polski wolontariusz Damian Soból tłumaczy, że dzięki konstrukcji stworzonej na dachu kuchni, można uzdatniać wodę wykorzystywaną do przygotowywania dziesiątek tysięcy posiłków dla wysiedlonych Palestyńczyków.
Przyjaciel zabitego w Strefie Gazy Polaka: Dla mnie jest bohaterem
Damian Soból był jedną z siedmiu osób pracujących dla organizacji charytatywnej World Central Kitchen, które zginęły w izraelskim nalocie.
– Dla mnie jest bohaterem — powiedział agencji Reutera Krzysztof Butra, przyjaciel 35-letnieg polskiego wolontariusza.
Butra i Soból dorastali razem w Przemyślu. – Zawsze powtarzał, że jeśli nie on, to kto? Ktoś musi tam pojechać, ktoś musi pomóc tym ludziom — wspomina zaangażowanie swojego przyjaciela.
Soból zaczął interesować się wolontariatem po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Do Przemyśla dotarły tysiące uchodźców uciekających przed wojną.
Po 2022 roku Soból pracował jako wolontariusz na Ukrainie i w Turcji po trzęsieniu ziemi w 2023 r., które zniszczyło znaczną część południowej części kraju.
– To boli. To naprawdę boli, ponieważ Damian pojechał tam, aby pomagać ludziom i ich karmić – powiedział Butra. – Po prostu tam pojechał… aby dać im nadzieję, że może być lepiej, że będzie lepiej. A oni odebrali tę nadzieję nawet jemu – dodał.
