Nie trzy, lecz dziesięć lat nieprzerwanego pobytu cudzoziemca w Polsce – PiS zamierza zaostrzyć zasady dotyczące uzyskania polskiego obywatelstwa. Rząd Donalda Tuska już podnosi opłaty za składanie wniosków.
Izabela Kacprzak
Reklama
Polska dysponuje jednymi z najbardziej liberalnych regulacji w zakresie przyznawania obywatelstwa. Wystarczy, że cudzoziemiec zamieszka w Polsce przez trzy lata, by móc skutecznie ubiegać się o polski paszport. W odpowiedzi na rosnącą imigrację, zwłaszcza z Ukrainy, PiS pragnie, aby – wzorem innych krajów europejskich – podwyższyć wymogi dla obcokrajowców. Chodzi konkretnie o wydłużenie minimalnego okresu nieprzerwanego pobytu w Polsce z trzech do dziesięciu lat.
Reklama 
Polityka Za co może zostać odebrana Karta Polaka? Między innymi za niewłaściwe zachowanie
Wydawanie Karty Polaka ma być ograniczone jedynie do osób, które udowodnią swoje polskie pochodzenie. Sta…
„Proponowana zmiana jest odpowiedzią na potrzebę zapewnienia głębszej integracji cudzoziemców z polskim społeczeństwem, dostosowania regulacji do standardów Unii Europejskiej oraz reagowania na wyzwania związane z rosnącą imigracją, w tym zwłaszcza z Ukrainy. Projekt zachowuje równowagę między wymaganiami integracyjnymi a dostępnością obywatelstwa” – piszą autorzy nowelizacji. Podkreślają, że „obecny trzyletni okres pobytu wymagany do uzyskania obywatelstwa jest jednym z najkrótszych w UE, co może nie zapewniać wystarczającego czasu na opanowanie języka polskiego na poziomie B1, zrozumienie kultury oraz pełną adaptację do realiów społeczno-prawnych”. PiS wskazuje, że Węgry wymagają ośmiu lat, Włochy, Austria, Hiszpania – dziesięciu lat, co pozwala „na lepsze przygotowanie kandydatów do roli obywateli”.
Projekt najprawdopodobniej wesprze Konfederacja. – Szkoda, że PiS, gdy rządził, był obojętny na podobne postulaty. A są one istotne i potrzebne. W 2023 r. pragnęliśmy, aby PiS wprowadził moratorium i wstrzymał przyznawanie obywatelstwa do czasu uporządkowania przepisów. Nasze prawo jest zbyt liberalne i nieadekwatne do obecnych realiów – mówi Michał Wawer, poseł Konfederacji.
Dwa tryby obywatelstwa. Od kilku lat lawina wniosków obywateli Ukrainy i Białorusi
Polskie obywatelstwo można uzyskać w dwóch trybach. Pierwszy to uznanie za obywatela polskiego – nadaje je wojewoda. Cudzoziemiec może je otrzymać już po trzech latach nieprzerwanego pobytu w Polsce na podstawie zezwolenia na pobyt stały, jeśli posiada stabilne źródło dochodu i tytuł prawny do zajmowanego lokalu, a także udokumentuje znajomość języka polskiego na poziomie B1. W przypadku uchodźców polski paszport można uzyskać już po dwóch latach, a po roku, gdy posiada się Kartę Polaka. Polska nie wymaga egzaminu z historii czy systemów politycznych, jak Niemcy czy Wielka Brytania. Istnieje również drugi tryb – nadanie obywatelstwa przez prezydenta RP, który nie podlega żadnym ograniczeniom. Obywatelstwo może więc otrzymać cudzoziemiec, który w ogóle nie mieszka w Polsce. Tak było w przypadku amerykańskiego aktora Jessego Eisenberga, który ma polskie korzenie. Aktor w 2023 r. złożył wniosek o nadanie polskiego obywatelstwa, a rok później został Honorowym Obywatelem Miasta Krasnystaw (skąd pochodziła jego prababka). Akt nadania obywatelstwa w marcu 2025 roku w USA wręczył mu prezydent Andrzej Duda.
Reklama Reklama 
Społeczeństwo Repatriacje: więcej pieniędzy, ale tylko dla polskich zesłańców
Nie wystarczy polskie pochodzenie, by zostać repatriantem. Rząd ujawnia nadużycia w programie rep…
Rzeczywiście od kilku lat wzrasta liczba decyzji o nadaniu obywatelstwa cudzoziemcom. Najwięcej wniosków składali Ukraińcy i Białorusini, których w Polsce jest około 2 milionów. W 2023 roku wydano łącznie 7698 takich decyzji. Najwięcej – 3509 – dotyczyło obywateli Ukrainy, niewiele mniej, bo 3126 – Białorusinów i
Źródło
