Młodzi represjonowani przez SB w czasach PRL zostaną docenieni. Jest projekt zmiany ustawy

Jest w trakcie realizacji projekt nowelizacji ustawy, który ma na celu, aby uczniowie represjonowani przez SB byli traktowani na równi z innymi działaczami opozycji demokratycznej. O zmianę przepisów zaapelował rzecznik praw obywatelskich, zainspirowany historią Zbigniewa Czertwana, którą przedstawiliśmy w „Rzeczpospolitej”.
Młodzi represjonowani przez SB w czasach PRL zostaną docenieni. Jest projekt zmiany ustawy - INFBusiness

Foto: PAP/Jerzy Undro

Marek Kozubal

W Senacie powstała nowelizacja dotycząca działaczy opozycji antykomunistycznej oraz osób represjonowanych z przyczyn politycznych. Projekt przewiduje, że obejmie on również osoby, które były poszukiwane listem gończym, oskarżone lub skazane za przestępstwa oraz wykroczenia, bądź wobec których sąd dla nieletnich orzekał o zastosowaniu środków wychowawczych „za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania politycznych praw człowieka w Polsce”.

Młodzi represjonowani przez SB w czasach PRL zyskają uznanie dzięki interwencji rzecznika praw obywatelskich

Senat uwzględnił stanowisko rzecznika praw obywatelskich, który wystąpił do przewodniczącej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej w Senacie oraz przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w Sejmie o wprowadzenie zmian w ustawie. Według RPO mogłoby to „przyczynić się do wzmocnienia standardów ochrony praw człowieka oraz budowania poczucia sprawiedliwości społecznej”.

W uzasadnieniu do ustawy podkreśla się, że rzecznik praw obywatelskich uważa, iż należy uznać wyjątkową postawę, która przejawiała się w działalności opozycyjnej dzieci i młodzieży. „Nie ma wątpliwości, że środki poprawcze i wychowawcze stosowane wobec nieletnich były dolegliwością porównywalną do sankcji karnych nałożonych na osoby dorosłe” – zauważyli autorzy poprawki.

Uczniowie represjonowani przez SB: O zmianę przepisów walczył Zbigniew Czertwan przez wiele lat

Rzecznik inspirował się historią Zbigniewa Czertwana, którego losy przedstawiliśmy w maju 2023 r. w „Rzeczpospolitej”. W trakcie nauki w szkole podstawowej w Sokolnikach koło Tarnobrzega kolportował on plakaty o „treści antypaństwowej”. Jego sprawą zajmował się wydział ds. nieletnich sądu w Sandomierzu, który orzekł nadzór rodzicielski. Prowadzono również postępowanie karne przeciwko niemu w Wydziale Śledczym WUSW w Tarnobrzegu. Sędzia zakazała jemu i trzem kolegom podejmowania nauki w szkole średniej w odległości mniejszej niż 200 km od miejsca zamieszkania, przez co uczęszczał do szkoły pod Krakowem. W tym czasie był pod stałą obserwacją SB. Jego rodzice byli zobowiązani przez sąd do dostarczania co miesiąc sprawozdań dotyczących dziecka.

Czertwan napotkał również trudności w dalszym kształceniu. Został relegowany z wojskowej szkoły oficerskiej tuż po przejściu rekrutacji – „jako osoba karana za czyny antypaństwowe”. Jako dorosły nie został przyjęty do straży miejskiej ani do straży pożarnej. Po wielu latach starań przyznano mu status działacza opozycji antykomunistycznej na podstawie materiałów z IPN oraz potwierdzenia, że działał w nielegalnej Polskiej Organizacji Harcerskiej, jednak jednocześnie „nie stwierdzono przesłanek do nadania mu statusu osoby represjonowanej z powodów politycznych”.

– W końcu ktoś mówi o sprawach, które wszyscy znają, ale udajemy, że ich nie było. Mówię o środowisku byłych działaczy opozycji antykomunistycznej – wyjaśnia Zbigniew Czertwan w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Dodaje, że o poprawkę „bił się przez około dziesięć lat” w imieniu wszystkich „towarzyszy broni”, z którymi kiedyś wspólnie „walczył z komuną”. – Chodzi również o tych przyjaciół, obok których grobów przechodzę, mając świadomość, że poświęcili część swojego młodego życia dla naszej Polski – relacjonuje. I podkreśla, że nie chodzi o żadne gratyfikacje. – Tu chodzi po prostu o nasz honor.

W latach 80. XX wieku podobnych do niego osób, na które nałożono tzw. kary wychowawcze lub poprawcze, było około 315.

Przypomnijmy, że już kilka lat temu do Sejmu trafił zupełnie inny projekt poselski dotyczący zm

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *