UEFA rozważa zamknięcie Stadionu Narodowego? Dotkliwe sankcje grożą PZPN w związku z incydentem z pirotechniką – Futbol

Kibice na meczu Polska – Holandia Mecz Polska – Holandia to była prezentacja solidnego futbolu, szczególnie w wydaniu gospodarzy. Niestety, nie zabrakło też „niemiłych zajść” na trybunach.

W drugiej części spotkania, mecz musiał zostać wstrzymany. Przyczyna? Kibice z tzw. „kotła” powrzucali na płytę boiska race. Po pierwsze, samo posiadanie rac i ich zapalanie w czasie imprezy tego rodzaju, jest zabronione. A jeżeli dodatkowo race szybują w kierunku murawy, gdzie jeszcze przed momentem biegali gracze, robi się po prostu niebezpiecznie.

PZPN zabrał głos po aferze. Co z PGE Narodowym uczyni UEFA?

Polski Związek Piłki Nożnej dobitnie skrytykował to, co się zadziało na PGE Narodowym. Trzeba dodać, że sytuacja zaogniła się mocno jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Kibice mieli bowiem otrzymać „zielone światło” od federacji w odniesieniu do przygotowania specjalnej, patriotycznej prezentacji.

Jak się jednak okazało, oprawa pozostała poza stadionem, dodatkowo pojawił się zakaz tworzenia tzw. „gniazda” na jednym z sektorów, czyli miejsca dla osoby prowadzącej doping. To już decyzja ze strony służb porządkowych, na parę godzin przed rozpoczęciem piątkowego starcia. Rezultat? Na stadionie zrobiło się nerwowo, a całość zakończyła się wspomnianą aferą i rzuceniem rac na murawę.

„W związku z incydentami na trybunach, do których doszło w trakcie meczu Polska – Holandia na PGE Narodowym w Warszawie, Polski Związek Piłki Nożnej kategorycznie oświadcza, że nie akceptuje postaw naruszających prawo na stadionie. W szczególności nie wyrażamy zgody na odpalanie i rzucanie rac – są to zachowania niedopuszczalne i nie będą przez nas akceptowane. Bezpieczeństwo na stadionie jest najważniejsze. Służby odpowiedzialne za ład, działając wspólnie z policją, podejmują ostateczne postanowienia dotyczące tego, kto nie powinien wejść na obiekt. To one również odpowiadają za przeprowadzenie kontroli w taki sposób, aby uniemożliwić wniesienie na stadion przedmiotów niebezpiecznych. Wszystkie te kwestie zostaną poddane wnikliwej analizie po odbyciu się meczu. Dziękujemy wszystkim kibicom, którzy w dobrej atmosferze wspierali naszą reprezentację. Swoją postawą wyraźnie zamanifestowali sprzeciw wobec zachowań polegających na odpalaniu rac”. – głosi komunikat PZPN, ogłoszony jeszcze w piątkowy, późny wieczór, po meczu na PGE Narodowym.

Co może uczynić UEFA? Serwis WP/SportoweFakty, powołując się na Kazimierza Oleszka, wieloletniego delegata europejskiej federacji piłkarskiej, uspokaja. PZPN może się co prawda spodziewać bardzo poważnej kary pieniężnej, lecz nie będzie zamknięcia stadionu na kolejne spotkanie – w tym przypadku barażowe w marcu 2026. Incydent nie miał bowiem charakteru politycznego bądź rasistowskiego.

Choć należy dodać, że polityki na trybunach również nie brakowało, choćby za pośrednictwem skandowania imienia i nazwiska obecnego na meczu prezydenta Karola Nawrockiego. Zaś na drugim biegunie, „niezbyt miłych” okrzyków pod adresem premiera Donalda Tuska.

Trener Jan Urban wciąż niepokonany. Kadra zmieniła wizerunek!

Imponująco prezentują się ostatnie miesiące w wykonaniu piłkarskiej reprezentacji Polski. W lipcu ekipę po Michale Probierzu przejął Jan Urban. Były reprezentant, ostatnio pracujący w Górniku Zabrze, od razu wziął się do pracy i widać tego pozytywne rezultaty.

Polska rozegrała bowiem sześć spotkań pod wodzą Urbana, nie przegrywając ani razu. Zaczęło się od trudnej wyprawy do Rotterdamu, gdzie Polacy zremisowali 1:1 z Holendrami. Następnie u siebie, dokładnie w Chorzowie, kadra odnotowała ważne zwycięstwo – rewanżując się Finlandii za kompromitację w Helsinkach (1:2) – wygrywając 3:1. To miało miejsce jeszcze we wrześniu.

Październikowa przerwa reprezentacyjna to kolejne dwa mecze i dwa triumfy. Najpierw towarzysko, ponownie w Chorzowie – skromne 1:0 z Nową Zelandią – czyli reprezentacją, która ma już zapewniony udział w MŚ 2026. Do tego wartościowe, eliminacyjne zwycięstwo 2:0 w Kownie z Litwą.

W listopadzie zespół Urbana rozpoczął od ponownego remisu, takim samym rezultatem (1:1) jak w Rotterdamie, ale tym razem na PGE Narodowym z Holendrami. Oranje tym wynikiem na serię spotkań przed końcem eliminacji zapewnili sobie awans na mundial. Polacy mają do rozegrania jeszcze jeden mecz w listopadzie, już w poniedziałek (tj. 17.11), wyjazdowa potyczka z Maltą – od godziny 20:45.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *