Wideo Musimy znów dawać naszym dzieciom prawdziwe jedzenie, mówi RFK Jr.
Sekretarz HHS Robert F. Kennedy Jr. omawia w programie „Jesse Watters Primetime” działania mające na celu wycofanie syntetycznych barwników na bazie ropy naftowej z krajowych produktów spożywczych.
Opis osobistej sytuacji w popularnym poście na Reddicie wywołał tysiące reakcji. Pewien mężczyzna napisał, że nie będzie podróżował z dziećmi swojego brata ze względu na kwestie związane z jedzeniem.
Mężczyzna zastanawiał się, czy nie popełnił błędu, „odmawiając podróży z rodziną mojego brata, ponieważ jego dzieci jedzą tylko śmieciowe jedzenie”.
Opisując siebie jako 39-latka, mężczyzna powiedział, że „obecnie przechodzi leczenie raka”.
Po jego ukończeniu powiedział, że „planuje wybrać się na wakacje z przyjacielem lub członkiem rodziny, aby podróżować na drugi koniec świata”.
Mieszka w Wielkiej Brytanii, powiedział innym, więc „myśli o Wietnamie, Korei Południowej, Japonii lub gdzieś tam, gdzie nigdy nie byłem”.
„Oboje są niesamowicie wybredni w jedzeniu — a moja siostrzenica je tylko zwykłe beżowe potrawy” — podzielił się pewien mężczyzna w popularnym poście w mediach społecznościowych. „Ona nawet nie zje burgera w McDonald's, tylko chipsy i nuggetsy”. (iStock)
Mężczyzna powiedział, że poprosił swojego 43-letniego brata, aby rozważył towarzyszenie mu w podróży.
„Bardzo się podniecił i powiedział, że jego córka, lat 12, i syn, lat 8, również przyjdą”.
„Wiem, że mój brat i jego żona bardzo się starali, żeby wprowadzić ich do diety z innymi produktami, ale oni po prostu nie chcą ich jeść”.
Autor posta na Reddicie dodał jednak, że „oboje są niesamowicie wybredni w jedzeniu — a moja siostrzenica je tylko zwykłe beżowe potrawy. Nie zje nawet burgera w McDonald's, tylko chipsy i nuggetsy, a to stanowi mniej więcej 80% diety dzieci”.
Mężczyzna powiedział: „Wiem, że mój brat i jego żona bardzo się starali, żeby wprowadzić ich do diety z innymi produktami spożywczymi, ale oni po prostu nie chcą ich jeść”.
Mężczyzna napisał, że chociaż „kocha dzieci na maksa”, chce też podróżować, aby doświadczyć kultury jedzenia, a to jest dla mnie jej ważną częścią. Chcę zejść z utartych szlaków i doświadczyć rzeczy w życiu, których wcześniej nie miałam odwagi doświadczyć”.
Pewien mężczyzna podzielił się informacją, że chciałby podróżować „poza utartymi szlakami” i „doświadczyć kultury kulinarnej”. Jednak komplikacje pojawiły się, gdy jego brat nalegał na zabranie małych dzieci. (iStock)
Kontynuował: „Dla mnie, egoistycznie rzecz biorąc, ta podróż jest końcem mojego raka i świętowaniem, że istnieje życie po raku. To również nie jest coś, na co mogę sobie łatwo pozwolić”.
Mężczyzna poinformował więc brata, że – biorąc pod uwagę chęć zabrania ze sobą dzieci – „teraz wolałby podróżować z kimś innym”.
Brat wyraził złość i frustrację z tego powodu, podzielił się mężczyzna, i powiedział, że czuje się „samolubny, ponieważ podróżowanie z dziećmi może być również satysfakcjonujące… Co gorsza, mieszkamy w różnych krajach, więc nie widujemy się zbyt często. Będą bardzo rozczarowani, gdy dowiedzą się, że odłączyłem się od planów. Czuję się skonfliktowany” – dodał.
Dla szerszego kontekstu, mężczyzna powiedział, że „obecnie przechodzi leczenie raka. Dopiero zacząłem. Mam raka tarczycy stopnia 3, stadium 3, który się rozprzestrzenił… Teraz przechodzę chemioterapię, zacząłem pierwszą rundę, a potem operację, potem kolejną chemioterapię i radioterapię”.
„Podróżowanie z dziećmi sprawiłoby, że Twoja podróż byłaby wszystkim, ale nie tym, czego chcesz. Twój brat powinien być bardziej wyrozumiały”. (iStock)
Powiedział, że jego planowana podróż „nie odbędzie się wcześniej niż pod koniec 2026 roku” — i podkreślił, że chce „zejść z utartych szlaków”.
Około 8000 osób zareagowało na ten dramat na Reddicie — większość z nich stanowczo uznała, że mężczyzna nie pomylił się ani podejmując złą decyzję, ani podejmując takie, a nie inne odczucia.
Jeden z najlepszych komentatorów napisał: „Podróżowanie z dziećmi sprawiłoby, że Twoja podróż byłaby wszystkim, ale nie tym, czego chcesz. Twój brat powinien być bardziej wyrozumiały”.
Ta sama osoba dodała: „Próbowanie nowego jedzenia to doświadczenie dla dorosłych. Nie tylko [ponieważ] dorośli reagują inaczej, gdy coś im nie smakuje, ale także niektóre pokarmy nie są dobre dla dzieci… Dzieci mogą nawet mieć alergię na pewne rzeczy, nie wiedząc o tym”.
Inna osoba powiedziała: „Zaprosiłeś swojego brata, a on założył, że jego dzieci zostały zaproszone i je podniecił. To jego wina”.
Użytkownicy Reddita wypowiedzieli się na temat dylematu związanego z jedzeniem, dziećmi, podróżami i rodziną. „Twój brat musi się zatrzymać i zastanowić, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi” – napisała jedna osoba. (iStock)
„Rak to także poważna sprawa” – zauważyła ta sama osoba.
„Chęć przeżycia czegoś wyjątkowego, dostosowanego specjalnie do ciebie po przejściu przez piekło, może być egoistyczna, ale to także jedna z niewielu sytuacji w życiu, w których bycie w 100% egoistą jest jedynym słusznym wyborem”.
Inny użytkownik Reddita powiedział: „Wakacje z dziećmi to zupełnie inne doświadczenie niż wakacje z dorosłymi i sprawią, że będzie to zupełnie inna podróż. Jestem matką dwójki małych, wybrednych dzieci, które bardzo kocham. Nie przyszłoby mi do głowy, żeby przejąć tak ważną podróż”.
Dodała: „Twój brat musi się zatrzymać i zastanowić, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi”.
Sourse: www.foxnews.com
