Nikt tak jak dr Artur Zagajewski, nie potrafi opowiadać o roślinach i ich tajemnicach. Botanik jest częstym gościem programu „Pytanie na śniadanie”. Wolne chwile Artur Zagajewski lubi spędzać w rodzinnym domu w mazurskich Swaderkach. Zaprosił tam Mateusza Szymkowiaka. Przed kamerami porannego programu TVP2 zaprezentował stylowe wnętrza starego domu, kolekcję lamp i zegarów. Zajrzyjmy tam.
Swaderki leżą nad malowniczym jeziorem Maróz. W tej miejscowości znajduje się 120-letni dom rodzinny doktora Artura Zagajewskiego. Czas płynie tam inaczej, wolniej niż w Warszawie, gdzie na co dzień mieszka botanik.
W Swaderkach może oddawać się swoim pasjom, uprawiać rośliny, przygotowywać ziołowe napary i pielęgnować kolekcje lamp naftowych, starych zegarów oraz minerałów.
Co można znaleźć w domu doktora Zagajewskiego?
Każdy z zegarów w domu w Swaderkach pokazuje inną godzinę, ale jak podkreśla Zagajewski: Szczęśliwi czasu nie liczą. Niesamowity klimat wnętrza rodzinnej siedziby doktora zawdzięczają m.in. delikatnemu, nastrojowemu światłu naftowych lamp.
Gdy zapada zmrok dr Zagajewski lubi zapalić taką właśnie lampę i przy niej delektować się smakiem naparów z własnoręcznie zbieranych ziół i konfitur, np. z lokalnych śliwek. Poza lampami ulubiony botanik Polaków kolekcjonuje także…różańce.
Dom otacza piękny, rozległy ogród, który jest oczkiem w głowie Artura Zagajewskiego. Rosną w nim m.in. okazałe hortensje. Jest też miejsce na cytrusy, które botanik z pasja hoduje. Dom w Swaderkach to azyl jedyny w swoim rodzaju.
Dr Artur Zagajewski, z wykształcenia gleboznawca po SGGW, od przez kilka lat pracował w Ogrodzie Botanicznym Polskiej Akademii Nauk w Powsinie. Kierował tam zespołem opiekującym się kolekcją roślin ozdobnych. Opowiadał o nich ze swadą w krótkich filmikach zamieszczanych na Facebooku. Dzięki tym nagraniom stał się gwiazdą mediów społecznościowych. Jego opowieści o roślinach pokochali też widzowie „Pytania na śniadanie”.