Przemysław Wipler: Janusz Korwin-Mikke powinien przejść już na emeryturę

Szymon Hołownia pozytywnie zaskoczył mnie jako marszałek Sejmu – uważa Przemysław Wipler, poseł Konfederacji.
Przemysław Wipler: Janusz Korwin-Mikke powinien przejść już na emeryturę - INFBusiness

Przemysław Wipler

Foto: Piotr Guzik

Kto ponosi winę za słaby wynik Konfederacji?

Nie mówimy o czymś takim jak rozliczenie, tylko o wyciąganiu wniosków. Jednym z podstawowych wniosków było wyciągnięcie konsekwencji wobec Janusza Korwin-Mikkego, pomimo tego, że jest legendą naszego środowiska. Nie mamy wątpliwości, że strata poparcia, zwłaszcza wśród kobiet i młodzieży, to wynik jego aktywności. Było też kilka innych błędów, m.in. słaba selekcja kandydatów na listy wyborcze. Znalazły się na nich osoby, które nigdy nie powinny się na nich znaleźć. Żadna partia nie była tak traktowana przez media publiczne jak Konfederacja.

Janusz Korwin-Mikke stwierdził, że to pan ogłosił, żeby głosować na Karinę Bosak, a nie na niego, co miało być „kryminałem” z punktu widzenia partii. Dodał też, że jest pan nikim w Konfederacji.

Apelowałbym do pana Janusza o spójność wypowiedzi. Z jednej strony mówi, że jestem złowrogim demiurgiem, który ma wpływ na wszystko i żadna najdrobniejsza decyzja nie jest możliwa bez konsultacji ze mną. A z drugiej strony mówi, że jestem nikim. Dlatego apelowałbym do pana Janusza, żeby się zdecydował. Uważam, że Karina Boska to świetna kandydatka i jestem przekonany, że będzie dobrą posłanką.

Korwin-Mikke powinien udać się na polityczną emeryturę?

To odpowiedni czas na emeryturę. Gdyby pan Janusz poświęcił teraz swoje lata na pracę ideową, formacyjną, to miałby wsparcie naszego środowiska i zasoby, by to robić. Myślę, że nie powinien być już na drodze aktywnej polityki. Może się mylę, może znajdzie sympatyków, którzy będą chcieli iść z nim inną drogą.

Może założy nowe ugrupowanie przed wyborami do europarlamentu i spróbuje zaszkodzić Konfederacji?

Dla nas najlepszą pomocą będzie to, że nie znajdzie się na naszych listach i nie będziemy brali odpowiedzialności za jego wypowiedzi i aktywność.

Czy Sławomir Mentzen w dalszym ciągu ma mocną pozycję w Konfederacji?

Ma silną pozycję. Jest człowiekiem, który pozytywnie wpłynął na kampanię wyborczą Konfederacji. Straciliśmy głosy kobiet i najmłodszych wyborców, ale z powodu dwóch wypowiedzi pana Korwin-Mikkego. Po jego wypowiedziach ludzie, których spotykałem w pociągu czy sklepie mówili mi, że zawsze na nas głosowali, ale teraz coś w nich pękło.

Mentzen będzie kandydatem Konfederacji na prezydenta?

Odbędą się prawybory w Konfederacji. Prawdopodobnie będzie trzech kandydatów: Sławomir Mentzen, Krzysztof Bosak i Grzegorz Braun. Będę pracował na to, żeby naszym wspólnym kandydatem został Sławomir Mentzen.

Jak ocenia pan Szymona Hołownię w roli marszałka Sejmu?

Jest to bardzo pozytywne zaskoczenie. Gdy zapowiedział, że zlikwiduje sejmową zamrażarkę, barierki i przywróci normalne funkcjonowanie Sejmu, to uśmiechaliśmy się, ale widać, że nie wszyscy byli zadowoleni. Patrzyłem na twarze Donalda Tuska, Marcina Kierwińskiego i Włodzimierza Czarzastego – nie cieszyli się z tego, tak jak my. Teraz będzie dobry czas dla opozycji i dialogu. Gdy Szymon Hołownia zainaugurował swoją kampanię prezydencką, mówiąc, że trzeba skończyć z ustalaniem w Kancelarii Premiera tego, kto jak zagłosuje, to ucieszyłem się. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, jak marszałkuje Hołownia.

Jaką strategię ma Konfederacja na tę kadencję Sejmu?

Będziemy opozycją merytoryczną, która walczy o interesy naszych wyborców, m.in. o proste i niskie podatki, mniej biurokracji, ochronę suwerenności Polski, o to, żeby pieniądze były w kieszeniach Polaków, a nie urzędników i instytucji publicznych. W takich sprawach zawsze będziemy chcieli rozmawiać i negocjować.

Bylibyście otwarci na współpracę z Suwerenną Polską, gdyby odeszła ze Zjednoczonej Prawicy? Albo na posłów KUKIZ15?

Jesteśmy skupieni na kwestiach programowych. Gdyby ktoś odszedł z PiS-u i zaczął tworzyć nowy projekt polityczny, to byłby dla nas konkurencją, a gdyby myśleli tak samo o Polsce jak my, to bylibyśmy w jednej formacji. Suwerenna Polska to partia, która uważa, że dobry przedsiębiorca to ten, który siedzi w areszcie wydobywczym i zaraz sypnie trzech swoich kolegów, żeby też poszli siedzieć. W myśl zasady „dajcie mi człowieka, a znajdzie się paragraf”. Niestety politycy Zbigniewa Ziobry myślą w ten sposób o prawie i polskim biznesie. W kwestiach unijnych możemy mieć po części zbieżne poglądy. Jeżeli chodzi o posłów z KUKIZ15, to są to ludzie, z którymi już współpracowaliśmy. W konkretnych sprawach będziemy z nimi współdziałać. Są rzeczy, które są nierealizowanymi fantazjami Pawła Kukiza, ale jego obywatelski sznyt i zacięcie, żeby ludzie decydowali w sposób bezpośredni, jest cechą pozytywną. Czasem ta postawa prowadzi na manowce, a czasem daje nam pole do współpracy.

—współpraca: Karol Ikonowicz

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *