Wieczorem ceny energii wzrosły 50-krotnie. PSE poinformowało o powodach

Może trudno w to uwierzyć, ale hurtowe koszty energii w Polsce wzrosły 50-krotnie w ciągu jednego dnia. W środę, gdy Polska zmagała się z niezwykłą falą upałów, cena na polskim rynku hurtowym w ciągu dnia (w najniższym punkcie) wynosiła nieco ponad 31 zł/MWh. Wieczorem gwałtownie wzrosła do… 1600 zł/MWh. Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) przypisują ten wzrost ekstremalnym temperaturom.

Zdjęcie

W minioną środę hurtowe ceny energii w wzrosły 50-krotnie w ciągu tylko jednego dnia. Przyczyną były upały. Zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL

W zeszłą środę ceny hurtowe energii w kraju wzrosły 50-krotnie w ciągu zaledwie jednego dnia z powodu upałów. Zdjęcie ilustrowane / 123RF/PICSEL Reklama

Pierwsza fala upałów w tym sezonie spowodowała 50-krotny wzrost cen energii w ciągu jednego dnia , poinformowały Polskie Sieci Energetyczne. W ciepłe wieczory zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrasta ze względu na stosowanie klimatyzacji, a jeśli źródła odnawialne są niewystarczające, muszą być uzupełniane droższą tradycyjną energią.

Energia. Zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrasta w upalne dni

Podczas fali upałów obserwujemy zauważalny wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną, napędzany czynnikami takimi jak wykorzystanie urządzeń klimatyzacyjnych i chłodniczych . W ciągu dnia zapotrzebowanie to jest zaspokajane przez źródła takie jak fotowoltaika, jednak po zachodzie słońca musi być ono zaspokajane przez alternatywne źródła energii” – wyjaśnił Maciej Wapiński, rzecznik prasowy Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE).

Reklama

Podkreślił, że 30 czerwca w południe PSE odnotowało szczyt chwilowej produkcji energii ze źródeł odnawialnych, wynoszący ok. 15,6 GW, co zaspokoiło ok. 86 proc. zapotrzebowania na energię.

Rzecznik PSE zauważył, że gdy warunki wietrzne są niewystarczające, a farmy wiatrowe nieaktywne, lukę tę wypełniają przede wszystkim elektrownie węglowe i gazowe, które ze względu na koszty paliwa i uprawnienia do emisji dostarczają droższą energię w porównaniu do OZE . „Ta dysproporcja odbija się na cenach hurtowych energii elektrycznej – w ciągu dnia są one zazwyczaj stosunkowo niskie, natomiast wieczorem znacząco rosną. W środę, w ciągu dnia, cena na polskim rynku hurtowym w najniższym momencie wynosiła nieco ponad 31 zł/MWh, co czyniło nas najtańszym rynkiem w regionie” – stwierdził Wapiński. Zwrócił uwagę, że na tę energię są nabywcy, a przez kilka godzin PSE eksportowało aż 3000 MW mocy.

Ceny energii. Zmienne ceny hurtowe energii elektrycznej gwałtownie rosną w godzinach wieczornych w czasie upałów

Wapiński poinformował , że wieczorem ceny energii w Europie wzrosły — w Polsce osiągnęły szczyt na poziomie prawie 1600 zł/MWh, podczas gdy na Słowacji i Węgrzech były jeszcze wyższe. „Uczestnicy rynku w Polsce zdecydowali się na zakup energii z innych rynków — najwyższy natychmiastowy import wyniósł około 3400 MW” — dodał. „Nie był to rekordowy poziom giełdowy; zdarzały się dni, gdy import lub eksport przekraczał 5000 MW” — podkreślił rzecznik.

Wspomniał, że system cały czas działał bezpiecznie, a operator (PSE – PAP) utrzymywał odpowiednie rezerwy mocy, co eliminowało potrzebę podejmowania jakichkolwiek nadzwyczajnych środków.

„Tak znaczne wahania cen energii w ciągu dnia powinny zachęcić zarówno producentów, jak i konsumentów do zwiększenia elastyczności. Jeśli ceny energii gwałtownie się wahają i rosną ponad 50-krotnie w ciągu zaledwie kilku godzin, rozsądnie jest zwiększyć popyt w najtańszych okresach i zmniejszyć go w najdroższych” – zauważył Wapiński.

Przypomniał również, że od pewnego czasu konsumenci indywidualni mogą korzystać z dynamicznego cennika . „Dla tych, którzy zużywają dużo prądu, będąc świadomym, aktywnym klientem, korzystne jest oszacowanie potencjalnych korzyści z takich ofert” – dodał Wapiński.

Dalej skomentował, w jaki sposób warunki pogodowe wpływają na działanie elektrowni. Według niego upał, wraz z poziomem wody i temperaturą, nie spowodował jeszcze znaczących strat w elektrowniach systemowych. „PSE stale monitoruje warunki hydrologiczne, które mogą mieć wpływ na funkcjonowanie jednostek generujących energię. Obecnie poziom wody i temperatura w rzekach i zbiornikach są wystarczające do normalnej pracy jednostek generujących” – ocenił.

Wapiński zapewnił, że operator dysponuje obecnie odpowiednimi rezerwami mocy i nie przewiduje, aby w najbliższych dniach mogły wystąpić problemy z bilansem wynikające z sytuacji hydrologicznej .

Dane z ośrodka analitycznego EMBER wskazują, że od 28 czerwca do 2 lipca temperatury w kilku miastach europejskich przekroczyły 40 stopni Celsjusza, podczas gdy w Polsce osiągnęły 37 stopni Celsjusza. Fala upałów doprowadziła do znacznego wzrostu zapotrzebowania na energię. W godzinach szczytowego zużycia — gdy większość ludzi korzystała z klimatyzacji — zużycie energii elektrycznej było o 15 procent wyższe w Hiszpanii, 12 procent we Francji i 5 procent w Niemczech i Polsce w porównaniu z zaledwie tygodniem wcześniej.

Ceny energii w Europie wahają się w ciągu dnia z powodu fal upałów, zwiększonego zapotrzebowania na energię i nocnych wyłączeń instalacji fotowoltaicznych

Według EMBER średnie dzienne ceny energii elektrycznej podwoiły się, a nawet potroiły podczas ostatniej fali upałów. Między 24 czerwca a 1 lipca tego roku ceny wzrosły o 175% w Niemczech, 108% we Francji, 106% w Polsce i 15% w Hiszpanii. Podczas wieczornego szczytu 1 lipca ceny przekroczyły 470 euro

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *