25 lipca w życie wchodzi unijna dyrektywa w sprawie należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw. Europejskie przedsiębiorstwa, mają identyfikować, zapobiegać oraz naprawiać skutki ich negatywnego wpływu na prawa człowieka i środowisko.
25 lipca w życie wchodzi unijna dyrektywa (Wikimedia Commons)
W czwartek w życie wchodzi unijna dyrektywa w sprawie należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw tzw. CS3D (Corporate Sustainability Due Diligence Directive). Państwa członkowskie mają dwa lata na transpozycję dyrektywy do prawa krajowego.
Nowe prawo zostało przyjęte przez Parlament Europejski 24 kwietnia 2024 roku i zatwierdzone przez Radę Europejską 24 maja 2024 roku. Publikacja dyrektywy w Dzienniku U. rzędowym Unii Europejskiej miała miejsce 5 lipca 2024 r.
Celem nowej dyrektywy jest promowanie odpowiedzialnych zachowań korporacyjnych poprzez zobowiązanie europejskich przedsiębiorstw do przeprowadzania analizy due diligence (to dokładne i staranne badanie oraz analiza dokonywana przed podjęciem ważnych decyzji biznesowych – przyp. red.).
Zobacz także:
Balans zapisany w prawie. Co dała nam unijna dyrektywa?
– Ma to pośrednio pozwolić identyfikować, zapobiegać oraz naprawiać skutki ich negatywnego wpływu na prawa człowieka i środowisko. CS3D ustanawia zasady dotyczące obowiązków spółek w odniesieniu do ich działalności, działalności spółek zależnych oraz partnerów biznesowych, odpowiedzialności za naruszenia oraz obowiązku wdrożenia planu transformacji w celu łagodzenia zmian klimatu zgodnie z Porozumieniem Paryskim – komentuje Joanna Sobczyk, ESG Consultant w Ayming Polska.
Dyrektywa docelowo ma stworzyć ramy regulacyjne, które zobowiążą firmy do uwzględnienia kwestii zrównoważonego rozwoju w ich działaniach i strategiach, czyniąc je odpowiedzialnymi za ich wpływ na społeczności i środowisko w całym łańcuchu aktywności- dodaje ekspertka.
Kary nawet 5 proc. przychodów firmy
Wczesne rozpoczęcie prac nad wdrażaniem zasad CS3D w firmie pozwoli również na uniknięcie wysokich kar. Te są przewidziane w ramach dyrektywy.
Zobacz także:
"To zagrożenie dla setek tysięcy miejsc pracy." Unijna dyrektywa budzi spory
Każde państwo członkowskie będzie zobowiązane do wyznaczenia organów nadzorczych, które będą mogły prowadzić dochodzenia i nakładać grzywny w wysokości do 5 proc. rocznych przychodów netto spółek nieprzestrzegających przepisów. Firmy odpowiedzialne za wszelkie szkody spowodowane nierespektowaniem obowiązków będą musiały wypłacić odszkodowanie ofiarom.
Kolejna dyrektywa UE w sprawie zrównoważonego rozwoju
CS3D jest kolejną już po dyrektywie CSRD, inicjatywą wdrożoną w ostatnim czasie z myślą o zrównoważonej transformacji biznesu. O Corporate Sustainability Reporting Directive (CSRD) jest w ostatnim czasie głośno, ponieważ od początku bieżącego roku zaczęła obowiązywać pierwszą grupę przedsiębiorstw (firmy 500+, podlegające NFRD i spełniające jedno z dwóch kryteriów: 25M EUR suma aktywów w bilansie lub 50M EUR przychodów netto). W kolejnych latach do grupy tej będą włączane kolejne podmioty.
Chociaż to dwie różne dyrektywy, są one ze sobą powiązane poprzez wspólny cel promowania zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialności korporacyjnej. CSRD skupia się na zwiększeniu przejrzystości i raportowania w aspektach środowiskowych, społecznych i zarządczych – a także podstawowe elementy należytej staranności znajdują bezpośrednie odzwierciedlenie w wymogach raportowania zrównoważonego rozwoju ESRS dotyczących ujawniania informacji określonych w ESRS 2 oraz tematycznych ESRS. W efekcie obie dyrektywy przyczyniają się do zwiększenia odpowiedzialności i przejrzystości w obszarze zrównoważonego rozwoju korporacyjnego – komentuje Joanna Sobczyk.