Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) chce wyższych kar dla podmiotów wprowadzających na rynek produktów niezgodnych z wymogami bezpieczeństwa. Skierowany do konsultacji projekt ustawy stworzony przez prezesa UOKiK zakłada, że maksymalny próg kary zostałby podwyższony z obecnych 100 tys. zł do 1 mln zł. W projekcie przewidziano również nowe uprawnienia kontrolerów, w tym np. możliwość prowadzenia kontroli zdalnej czy zakupu produktów pod ukrytą tożsamością.
/123RF/PICSEL
„Realizując prawo konsumentów do bezpiecznych produktów, projektowana ustawa (o ogólnym bezpieczeństwie produktów) usprawnia działanie organów nadzoru rynku wobec produktów niebezpiecznych znajdujących się na rynku unijnym lub napływających spoza UE, bez względu na sposób ich udostępnienia (stacjonarnie lub online)” – napisano w uzasadnieniu do projektu.
Podkreślono, że dotychczasowe przepisy okazały się przestarzałe i nie pozwalały na skuteczne eliminowanie niebezpiecznych produktów z obrotu, szczególnie udostępnianych online za pośrednictwem m.in. internetowych platform handlowych. Projekt poszerza zakres uprawnień kontrolerów, dostosowując je do rozwoju handlu elektronicznego.
Reklama
UOKiK będzie mógł kontrolować więcej podmiotów. Kontrolerzy zyskają nowe uprawnienia
„Projektowana ustawa, podążając za regulacjami rozporządzenia 2023/988, obejmie swoim zakresem producentów sensu stricto oraz dystrybutorów, ale także importerów, którzy będą już oddzielną grupą podmiotów (mającą stosowne obowiązki związane z bezpieczeństwem produktów wynikające z rozporządzenia 2023/988), upoważnionych przedstawicieli, osób odpowiedzialnych za produkty wprowadzane do obrotu do Unii Europejskiej, dostawców usług realizacji zamówień, dostawców internetowych platform handlowych oraz dostawców usług społeczeństwa informacyjnego” – wskazano.
Jak zauważono, unijne rozporządzenie 2023/988 rozszerza zakres ryzyk o takie, które są związane z nowymi technologiami stosowanymi w produktach (jak np. sztuczna inteligencja), ze zdrowiem psychicznym konsumentów, uzależnieniami lub depresjami powodowanymi używaniem danych produktów, co obejmuje również wpływ gier wideo na psychikę i zachowanie dzieci.
„Ma to bezpośredni wpływ na zakres i sposób działania organów kontroli i nadzoru. Organy te uzyskają nowe kompetencje, dostosowane do rozwoju handlu elektronicznego, co obejmuje uprawnienie do prowadzenia kontroli zdalnej i dokonania zakupu produktów pod ukrytą tożsamością, żądanie usunięcia treści dotyczących produktów niebezpiecznych z interfejsu online lub – gdy nie jest to wykonalne – ograniczenia dostępu do interfejsu online” – wymieniono.
W projekcie przewiduje się, że organami nadzoru rynku w obszarze ogólnego bezpieczeństwa produktów będą prezes UOKiK oraz wojewódzcy inspektorzy Inspekcji Handlowej.
„Tym samym zostanie utrzymany obowiązujący obecnie system organów, natomiast poszerzone zostaną ich kompetencje” – napisano.
Prezes UOKiK zauważył, że projekt rozszerza katalog kontrolowanych podmiotów, na które organy będą mogły nałożyć administracyjną karę pieniężną za nieprzestrzeganie przepisów rozporządzenia 2023/988 oraz przepisów ustawy.
Wyższe kary od UOKiK. Kontrolerzy będą mogli nałożyć nawet 1 mln zł kary
„W przypadku części administracyjnych kar pieniężnych, których możliwość nałożenia przewiduje obecna ustawa o ogólnym bezpieczeństwie produktów, projekt przewiduje podwyższenie maksymalnego progu m.in. do 1 mln zł (za wprowadzenie do obrotu produktu niezgodnego z ogólnym wymaganiem bezpieczeństwa)” – wskazano.
Obecnie za wprowadzenie na rynek produktu umieszczonego w rejestrze produktów niebezpiecznych organ może w drodze decyzji nałożyć na producenta lub dystrybutora karę pieniężną w wysokości do 100 tys. zł.
„Mając to na uwadze, można założyć, że wysokość dochodów budżetu państwa z tytułu administracyjnych kar pieniężnych będzie wyższa niż dotychczas (średnia roczna wysokość administracyjnych kar pieniężnych nałożonych w decyzjach Prezesa UOKiK w latach 2022 i 2023 wyniosła 515 tys. zł)” – napisał UOKiK.
Projekt zakłada ponadto, że w związku z wejściem w życie ustawy po stronie UOKiK koszty badań laboratoryjnych wyniosą ok. 300 tys. zł rocznie.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News