Polska firma buduje fabrykę w USA. Produkcja ma ruszyć w tym roku

Fakro ogłosiła ambitne plany. Producent okien dachowych buduje fabrykę poza granicami Polski, a dokładnie w USA. Jak wskazuje wiceprezes firmy, jest już ona na tamtym rynku „bardzo mocno obecne”, ale teraz chce go podbić jednym, szczególnym produktem. Zdjęcie

Fakro buduje fabrykę w USA. Produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku /Fakro /materiały prasowe

Fakro buduje fabrykę w USA. Produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku /Fakro /materiały prasowe Reklama

– Budujemy fabrykę w Północnej Karolinie (stan w USA – red.). Chcemy produkować schody strychowe na tamten rynek, gdzie jesteśmy już bardzo mocno obecni. I chcemy, żeby te modele na rynek amerykański, które dziś są produkowane w Nowym Sączu, również były produkowane w Stanach Zjednoczonych – powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Paweł Dziekoński, wiceprezes Fakro. 

W dalszej rozmowie z gazetą przedstawiciel firmy wskazał, że fabryka w USA ma ruszyć jeszcze w tym roku, a dokładnie w IV kwartale. W opinii Dziekońskiego, Fakro ma szanse odnieść sukces na amerykańskim rynku, ponieważ ta marka jest dobrze znana tamtejszym klientom.

Reklama

Fakro rusza na podbój USA. Firma kończy budować tam fabrykę

Producent okien oraz schodów jest bowiem obecny w USA od 2003 r. Wówczas została powołana spółka dystrybucyjna Fakro America, której głównym zadaniem jest sprzedaż produktów spod tej marki za oceanem. Jak można dowiedzieć się ze strony internetowej firmy, w Stanach Zjednoczonych współpracuje ona z blisko dwoma tysiącami sklepów, w tym z takimi sieciami handlowymi jak Lowe’s czy Menards. 

Zdaniem wiceprezesa Fakro, firma wchodzi szerzej na amerykański rynek, ponieważ wie, że jest na nim popyt na jej produkty. Czynnikiem, który ma pomóc w sprzedaży schodów strychowych poza rozpoznawalnością marki ma być również przywiązanie Amerykanów do rzeczy, które powstają w ich kraju.  

– Jest pewna grupa klientów, dla których naklejka, że te schody zostały wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych, może mieć decydujące znaczenie – powiedział Paweł Dziekoński, cytowany przez „DGP”.

Jak można przeczytać na stronie Fakro, firma w ciągu 30 lat przerodziła się z małego, rodzinnego biznesu do grupy działającej w 60 krajach. Obecnie w jej skład wchodzi 11 spółek produkcyjnych i kolejnych 17 dystrybucyjnych. Fakro zatrudnia ponad 4000 osób.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Gwiazdowski mówi Interii. Odc. 79: Globalne ocieplenie: Jest czy go nie ma? INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *