Po raz pierwszy od kilku lat kurorty górskie prześcignęły Bałtyk pod względem rezerwacji na długi weekend sierpniowy, jak donosi portal rezerwacyjny Travelist, a dane przekazał portalowi Interia. Więcej Polaków wypoczywających w kraju wybierze góry (42%), a mniej nad morze (38%). Obawy dotyczące cen i pogody odegrały znaczącą rolę w tych decyzjach. Większość rezerwacji została dokonana z wyprzedzeniem, w okresie, gdy nad morzem panowała chłodna i deszczowa pogoda.
/ 123RF/PICSEL
Dane Travelist wskazują , że prawie jedna piąta użytkowników rezerwujących pobyty w tym miesiącu planuje krótki wypad między 14 a 17 sierpnia. „Długie weekendy w Polsce dają wielu osobom okazję do maksymalnego relaksu przy jednoczesnym zminimalizowaniu liczby dni urlopowych” – wyjaśnia Eliza Maćkiewicz, dyrektor sprzedaży Travelist.
Polacy często wybierają góry na długi weekend.
Optymistyczne prognozy pogody na drugą połowę sierpnia dodatkowo zachęcają Polaków do podróżowania. „Sierpień jest szczególnie lubiany przez rodziny, ponieważ rok szkolny rozpoczyna się za niecałe trzy tygodnie. To idealny czas dla dzieci, aby wygrzewać się na słońcu i cieszyć się czasem wolnym od szkoły” – zauważa Maćkiewicz.
Reklama
W porównaniu z rokiem 2024 obserwujemy zmianę w najpopularniejszym miejscu na wakacje. Przez wiele lat dominowały rezerwacje hotelowe nad Morzem Bałtyckim, ale w tym roku prym wiodą kurorty górskie. 42% Polaków planujących długi weekendowy wypad wypocznie właśnie tam – o 10 punktów procentowych więcej niż przeciętnie. 38% wczasowiczów spędzi trzy dni urlopu nad morzem. Dodatkowo, nieznacznie spadła liczba rezerwacji na wyjazdy nad jeziora i do miast.
Długi weekend w górach. Pogoda i ceny wpłynęły na decyzję.
Travelist donosi, że na wybór gór jako celu podróży w pierwszej połowie wakacji największy wpływ miała pogoda. Rezerwacji dokonano około sześciu tygodni wcześniej, co wskazuje, że wiele decyzji dotyczących sierpniowych pobytów podjęto na początku lipca, kiedy pogoda w Polsce zaczęła się pogarszać, a nad morzem zrobiło się chłodniej i bardziej wilgotno. „W takich okolicznościach wakacje na plaży straciły na atrakcyjności, co skłoniło wielu podróżnych do rozważenia wyjazdu w góry, gdzie nawet w chłodniejsze dni i deszcz nadal można uprawiać aktywny wypoczynek” – wyjaśnia Eliza Maćkiewicz.
Czynniki cenowe mogły również wpłynąć na zmianę preferencji podróżnych. Średnia cena noclegu w kurortach górskich wynosi 690 zł za pokój. Stanowi to wzrost o 7% w porównaniu z rokiem poprzednim i jest o 13% niższa niż w przypadku długiego weekendu nad morzem. Hotele nad Morzem Bałtyckim pobierają średnio 790 zł za noc, a noclegi nad jeziorem są porównywalne i kosztują 780 zł za noc. Travelist zauważa, że spośród różnych kategorii podróży, city break okazał się najbardziej ekonomiczny, ze średnią ceną za nocleg wynoszącą 530 zł – o 20% wyższą niż rok temu.
wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News