W czwartek jest spodziewana pierwsza od 2019 r. redukcja stóp procentowych w strefie euro. Inflacja wciąż przekracza cel Europejskiego Banku Centralnego, ale równocześnie jest wyraźnie niższa niż rok temu – informuje w środę „Dziennik Gazeta Prawna”.
W czwartek jest spodziewana pierwsza od 2019 r. redukcja stóp procentowych w strefie euro (East News, FABRICE COFFRINI)
Cięcie kosztu pieniądza stanowiłoby wsparcie dla będącej w stagnacji gospodarki. Ekonomiści spodziewają się cyklu obniżek, jednak co do jego tempa i skali nie ma zgody – czytamy w dzienniku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Wynajmowanie drogich aut jest bardziej opłacalne niż mieszkania. Bartek Walaszczyk w Biznes Klasie
Dodano, że niedługo do łagodzenia polityki pieniężnej powinna się zabrać również amerykańska Rezerwa Federalna. Nasza RPP w tym roku może nie zmienić stóp, chyba że zmusi ją do tego umocnienie złotego. Obniżka w strefie euro będzie miała wpływ na nasz rozliczający się we wspólnej walucie rynek nieruchomości komercyjnych – informuje dziennik.
Obniżka stóp procentowych w Polsce o 25 pkt. bazowych nastąpi pod koniec roku – wynika z analizy firmy Allianz Trade. Zdaniem analityków, także bank centralny Rumunii obniży stopy pod koniec roku. W Czechach i na Węgrzech tempo obniżek spowolni.
Inflacja rośnie. Co nas czeka w tym roku?
Główny Urząd Statystyczny podał szybki odczyt inflacji za maj. Wyniosła ona 2,5 proc., co oznacza, że była wyższa niż w kwietniu. Dane są jednak pozytywnym zaskoczeniem, gdyż rynek zakładał wzrost o 2,8 proc. Niestety, teraz z każdym miesiącem ma być gorzej.
„Dezinflacja dobiegła końca na kluczowych rynkach w Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) i spodziewamy się, że do końca 2024 roku inflacja ponownie wzrośnie lub pozostanie powyżej docelowych przedziałów banków centralnych” – oceniają eksperci Allianz Trade.
Zobacz także:
Stopy procentowe. "Obniżka nastąpi pod koniec roku"
Ich zdaniem odwrócenie tendencji wynika głównie z silniejszego wzrostu cen żywności. W Polsce przyczyniło się do tego ponowne wprowadzenie wyższego podatku VAT. W Polsce i Czechach pewna rolę odegrał również wzrost cen paliw, podążając za niedawnym wzrostem cen ropy naftowej na świecie. Wyższej inflacji cen żywności i energii należy spodziewać się również w pozostałej części roku, w miarę zanikania wyżej wspomnianych efektów bazowych – uważają analitycy Allianz.