Pielęgniarki z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) protestują we wtorek przed kancelarią premiera w Warszawie. Chcą przekonać szefa rządu Donalda Tuska do obywatelskiego projektu ustawy o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia.
Protest pielęgniarek i położnych przed siedzibą KPRM w Warszawie (PAP, Tomasz Gzell)
Pielęgniarki z OZZPiP uważają, że w resorcie zdrowia nie ma pełnego zrozumienia dla ich problemów. Zamierzają złożyć petycję. Wnioskowały też o spotkanie z premierem.
Pielęgniarki protestują
Przed kancelarią zgromadziło się kilkaset osób, m.in. z Podhala, Podkarpacia, regionu świętokrzyskiego. Pielęgniarki mają ze sobą transparenty, m.in. „Gdzie są te zmiany, które obiecywaliście?” oraz „Politycy jak zwykle nie dotrzymali słowa”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Leasing i elektromobilność
Zanim rozpoczęło się wystąpienie szefowej związku Krystyny Ptok, w tłumie rozbrzmiewały wuwuzele. Ruch w Al. Ujazdowskich był zamknięty.
Projekt obywatelski opiera system wynagradzania pielęgniarek o posiadane kwalifikacje, a nie kwalifikacje wymagane. Pielęgniarki zaproponowały w nim też podniesienie współczynnika obliczania minimalnego wynagrodzenia, co przełożyłoby się na podwyżki dla pielęgniarek.
Zobacz także:
Ile zarabiają pielęgniarki? Duże różnice w pensjach
Brakuje pielęgniarek
Z danych przytaczanych przez OZZPiP wynika, że pielęgniarek brakuje w 72 proc. szpitali. Jest to starzejąca się grupa zawodowa – dziś 66 proc. pielęgniarek ma więcej niż 55 lat.
„Pielęgniarki pracujące w trudnych warunkach dożywają średnio zaledwie 62 lat. Podjęte w ostatnich dekadach przez polityków działania nie zachęcają absolwentów do podejmowania pracy w publicznym systemie ochrony zdrowia, szczególnie w szpitalach” – podkreśla związek.
Według OZZPiP, warunki pracy nie zachęcają do pozostawania w zawodzie – pracuje w nim ok. 74 proc. pielęgniarek i 70 proc. położnych, a co trzecia pielęgniarka zatrudniona jest w prywatnej opiece zdrowia, coraz częściej także w medycynie estetycznej. W efekcie w Polsce na 1000 mieszkańców przypada sześć pielęgniarek.
Zobacz także: