Jak podaje DW.com, w związku z gwałtownym spadkiem zamówień w budownictwie organizacje branżowe ostrzegają przed poważnym kryzysem. W Niemczech może do 2025 roku zabraknąć nawet miliona mieszkań.
Niemcy mają problem z budownictwem mieszkaniowym (East News, Karolina Misztal/REPORTER)
Axel Gedaschko, prezydent Głównego Związku Przemysłu Mieszkaniowego (GdW) w rozmowie z gazetą „Bild” podał, że w najgorszym przypadku może zabraknąć nawet miliona mieszkań. Jako przyczynę podał spowolnienie w sektorze budownictwa mieszkaniowego.
W jego opinii, jeśli rząd nie zacznie działać, w 2024 roku mogłoby zostać wybudowanych nieco ponad 200 tys. mieszkań, a w 2025 roku ich liczba może spaść poniżej 200 tys. Przedstawiciel organizacji zaapelował o obniżenie podatku VAT na materiały budowlane i usługi z 19 do 7 proc.
Zobacz także:
Niemiecka potęga gospodarcza się chwieje. Stare sposoby przestały działać
Kryzys w niemieckiej budowlance
„Felix Pakleppa, dyrektor generalny Centralnego Związku Niemieckiego Budownictwa ZDB, nazwał spadek zamówień 'katastrofalnym’. Podkreślił, że 'budownictwo mieszkaniowe wykazuje tendencję spadkową’ i że ’liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań już dawno nie zaspokaja potrzeb’. W tym kontekście dyrektor generalny ZDB wezwał rząd federalny do przyjęcia pakietu inwestycyjnego dla branży budowlanej – czytamy w dw.com.
Zobacz także:
Czesi i Niemcy patrzą na ceny paliwa w Polsce. "Brzmi to niewiarygodnie"
Okazuje się, że liczba pozwoleń na budowę spadła w lipcu o 31,5 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Natomiast z badania przeprowadzonego przez Instytut Ifo wynika, że pogłębia się kryzys w niemieckim budownictwie mieszkaniowym. W sierpniu co piąta firma skarżyła się na odwołane projekty.