Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości

Analitycy Credit Agricole przyjrzeli się sytuacji na polskim rynku mieszkaniowym i przedstawili prognozy dotyczące liczby oddawanych mieszkań w najbliższych latach. Zwracają uwagę na kilka kluczowych czynników, które będą kształtować sytuację w tym sektorze.

Credit Agricole pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości

Nowe prognozy dla rynku mieszkaniowego (GETTY, Horacio Villalobos)

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Eksperci banku Credit Agricole przewidują „spadek liczby oddanych mieszkań w 2024 r. o kilkanaście procent w porównaniu do 2023 roku”. Prognozują również, że „roczna liczba oddanych mieszkań ustabilizuje się w latach 2024-2025 na poziomie ok. 125 tys., poniżej wartości z 2023 r. (142 tys.)”.

Analitycy uważają, że „dopiero II połowa 2025 r. okaże się okresem silnego wzrostu podaży na rynku mieszkań”. Zaznaczają jednak, że ich prognoza została zrewidowana w górę względem wcześniejszych przewidywań, głównie z uwagi na większą od oczekiwań liczbę oddanych mieszkań w pierwszej połowie 2024 roku.

W swojej analizie eksperci banku uwzględnili trzy główne zmienne:

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

  • dynamikę rozpoczętych budów mieszkań,
  • dynamikę cen produkcji budowlano-montażowej,
  • tempo wzrostu PKB.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudował największą sieć kin w Polsce – Tomasz Jagiełło – Helios w Biznes Klasie

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Prognozy na najbliższe lata

W raporcie zwracają uwagę na czynniki niepewności, które mogą wpłynąć na realizację prognozy. Jednym z nich jest brak konsensusu w koalicji rządzącej w sprawie programu „Kredyt na start” (znanego wcześniej pod potoczną nazwą „kredyt 0 proc.”). Analitycy zauważają, że „poprzez zwiększenie popytu ten program może skłonić deweloperów do szybszej realizacji istniejących projektów”.

Drugim czynnikiem niepewności jest „dokładny czas oddania mieszkań rozpoczętych w ramach 'górki’ w 2021 r.”. Może to wpłynąć na zwiększenie liczby oddanych mieszkań w latach 2024-2025. Dodatkowo, ożywienie gospodarcze w 2024 r., które może okazać się silniejsze od oczekiwań, również może przyczynić się do podbicia liczby oddanych mieszkań.

Analitycy zastrzegają, że ich model jest uproszczeniem rzeczywistości i nie uwzględnia wielu czynników, takich jak wpływ rządowych programów wsparcia kredytobiorców.

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Ile oddanych mieszkań, a ile budów? Jest rozbieżność

Eksperci banku zauważają, że do końca 2022 roku istniała silna dodatnia korelacja między liczbą rozpoczętych budów mieszkań w budynkach wielorodzinnych a liczbą oddawanych mieszkań dwa lata później. Jednak od 2023 roku ta zależność osłabła i to znacząco. Mimo wzrostu liczby rozpoczętych budów, dynamika oddanych mieszkań utrzymywała się na niskim poziomie w 2023 roku, a w 2024 roku spadła do wartości ujemnych.

Analitycy wyjaśniają, że „przeciętny czas trwania budowy mieszkań w przypadku budynków wielorodzinnych, które zostały oddane do użytku w ciągu ostatnich pięciu lat, kształtował się w zakresie 23,3-25,0 miesięcy”. Zwracają jednak uwagę, że od 2016 roku ten czas stopniowo się wydłużał, osiągając w pierwszej połowie 2024 roku najwyższą wartość od 2010 roku – 26,5 miesiąca.

W raporcie czytamy, że „rozbieżność pomiędzy liczbą oddanych mieszkań a rozpoczętymi budowami w latach 2023-2024 sygnalizuje, że nastąpiło znaczące wydłużenie czasu budowy w ostatnich latach”. Eksperci podkreślają, że dostępne dane nie odzwierciedlają jeszcze w pełni tego trendu, ponieważ wiele opóźnionych projektów budowlanych nie zostało jeszcze ukończonych.

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Czynniki wpływające na rynek mieszkaniowy

Analitycy Credit Agricole wskazują na wiele czynników, które w ostatnich latach wpłynęły na wydłużenie procesu budowy mieszkań:

Wybuch wojny w Ukrainie oddziaływał w kierunku odpływu pracowników-imigrantów z placów budowy. Ponadto przyczynił się on do silnego wzrostu cen materiałów budowlanych oraz zwiększenia niepewności – piszą w raporcie. Dodają również, że „wysoka inflacja generowała presję na wzrost wynagrodzeń”.

Kolejnym istotnym czynnikiem był wzrost stóp procentowych, który wpłynął zarówno na zmniejszenie popytu na mieszkania, jak i na wzrost kosztów obsługi zadłużenia firm z branży budowlanej. Jak czytamy w analizie „prowadziło to do pogorszenia sytuacji finansowej deweloperów. W takiej sytuacji część z nich zwlekała z realizacją inwestycji na gruntach z już udzielonymi pozwoleniami, albo realizowała inwestycje etapami w miarę wyprzedawania lokali, co wydłużało czas ich realizacji”.

Eksperci zwracają uwagę, że „w takich warunkach część deweloperów starała się przeczekać sytuację, spowalniając realizację projektów budowlanych z uwagi na obawy o popyt na lokale, rosnące i nieprzewidywalne koszty budowy, oraz wyhamowanie dotychczasowego wzrostu cen nieruchomości”. Dodają, że „ograniczenie podaży miało również na celu utrzymanie wysokich marż deweloperów”.

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Analitycy wskazują także na ogólne spowolnienie gospodarcze jako dodatkowy czynnik hamujący aktywność w branży budowlanej.

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Zobacz także:

Budowlanka w dołku, jakiego dawno nie było. Co dalej?

Wpływ na popyt na dobra trwałego użytku

W swojej analizie eksperci wracają również uwagę na związek między liczbą oddanych mieszkań a popytem na dobra trwałego użytku. Jak piszą „liczba oddanych mieszkań jest istotnym czynnikiem z punktu widzenia kształtowania się popytu gospodarstw domowych na dobra trwałego użytku”.

Duży bank pokazał prognozę. To czeka polski rynek nieruchomości - INFBusiness

Przewidują, że „prognozowany spadek liczby oddanych mieszkań będzie oddziaływał w kierunku osłabienia popytu na dobra trwałe w br.”. Jednocześnie zwracają uwagę, że popyt ten będzie podbijany przez ożywienie konsumpcji powiązane z dobrą sytuacją na rynku pracy.

W raporcie czytamy „zgodnie z wynikami badania koniunktury konsumenckiej wg GUS, odsetek gospodarstw domowych, który uważają za prawdopodobne, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy poniosą duże wydatki na podniesienie standardu mieszkania lub jego remont kształtuje się w trendzie wzrostowym od października 2023 r.”.

W związku z tym, eksperci Credit Agricole oczekują, że „kolejne kwartały przyniosą stopniowy wzrost przychodów netto ze sprzedaży w kategorii 'sprzedaż detaliczna mebli, sprzętu oświetleniowego i pozostałych artykułów użytku domowego prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach'”.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *