Donald Tusk chce nadrobić zaległości. Na liście unijna płaca minimalna

Rząd Donalda Tuska chce, aby Polska nadrobiła zaległości we wdrażaniu unijnych regulacji, z przyjmowaniem których nie spieszyła się poprzednia władza – czytamy w serwisie Business Insider Polska. Na specjalną szybką ścieżkę legislacyjną w poszczególnych resortach mają trafić ustawy dotyczące m.in. unijnej pensji minimalnej, a także układów zbiorowy pracy, czyli porozumień między pracodawcą a reprezentacją związkową pracowników, co ma przełożyć się na lepsze warunki wynagradzania. Zdjęcie

Premier Donald Tusk chce, by Polska przyspieszyła wdrażanie zapisów unijnych dyrektyw /Rafał Guz /PAP

Premier Donald Tusk chce, by Polska przyspieszyła wdrażanie zapisów unijnych dyrektyw /Rafał Guz /PAP Reklama

Przyspieszenie prac nad implementacją unijnych przepisów do polskiego porządku prawnego miał zlecić osobiście poszczególnym ministrom premier Donald Tusk – czytamy w Business Insiderze. Według portalu to jedna ze ścieżek, którą rząd Koalicji 15 października chce podążać, aby poprawić relacje z Brukselą, które za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości były dość napięte.

Jednym z priorytetowych zadań do zrealizowania na „liście życzeń Donalda Tuska” jest wdrożenie przepisów o tzw. unijnej płacy minimalnej. Rząd musi je zaimplementować do 15 listopada 2024 r. To realizacja wytycznych dyrektywy jeszcze z 19 października 2022 r.

Reklama

Unijna płaca minimalna i przepisy dotyczące pensji w firmach do szybkiego wdrożenia

Co prawda, dyrektywa ta nie ustanawia jednej, obowiązującej we wszystkich państwach członkowskich kwoty minimalnego wynagrodzenia (to niewykonalne z uwagi na różnice w poziomie zamożności społeczeństw czy w regulacjach prawnych poszczególnych krajów) – ale za to wskazuje, że każde państwo, które wprowadziło minimalną płacę (a więc i Polska) musi zadbać o to, by pensja ta umożliwiała godny poziom życia, a także działała w kierunku zmniejszenia ubóstwa pracujących i różnic między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn. Unijne przepisy precyzyjnie określają kryteria, które kraje członkowskie muszą brać pod uwagę, określając i aktualizując poziom najniższych wynagrodzeń.

Inną ważną regulacją dotyczącą pensji pracowników, którą rząd Tuska chce jak najszybciej wdrożyć, jest wymóg promowania układów i porozumień zbiorowych, zawarty we wspomnianej już dyrektywie z 19 października 2022 r. Układy zbiorowe to nic innego, jak porozumienia między pracodawcą a związkami zawodowymi reprezentującymi pracowników. W praktyce chodzi o to, aby pensja jak największej liczby pracowników w danej firmie była ustalana w porozumieniach zawieranych pomiędzy pracodawcą a związkami zawodowymi. Ma to przełożyć się na lepsze warunki dotyczące wynagrodzeń.

W myśl dyrektywy, jeśli w danym unijnym państwie co najmniej 80 proc. pracowników nie jest objętych takimi układami zbiorowymi, to kraj członkowski powinien przyjąć ustawę, która sprawi, że zawieranie porozumień na linii pracodawca-związki stanie się łatwiejsze, a co za tym idzie, powszechniejsze.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości próbował działać na tym polu – latem ub.r. przedstawił projekt ustawy o układach zbiorowych pracy i innych porozumieniach zbiorowych. Zakładał on m.in. możliwość zawierania układów zbiorowych maksymalnie na pięć lat, a że związki zawodowe preferują bezterminowe zawieranie układów (co zresztą można robić obecnie, ale to z kolei nie podoba się pracodawcom) to proponowane przepisy nie doczekały się uchwalenia ze względu na zbyt liczne głosy sprzeciwu.

Rząd Tuska stoi przed wyzwaniami związanymi z cyfrową rzeczywistością

Rząd Donalda Tuska musi też przyspieszyć z wdrożeniem do polskiego porządku prawnego rozwiązań wynikających z unijnego Aktu o usługach cyfrowych. To regulacja, która nakłada na firmy cyfrowe w całej UE odpowiedzialność za treści zamieszczane na ich platformach. Jest pierwszą tego typu regulacją na świecie. Ma zapewnić bezpieczniejsze środowisko internetowe dla użytkowników i firm cyfrowych oraz ochronę praw podstawowych w przestrzeni cyfrowej. Kolejny cel tej regulacji to zwalczanie nielegalnych treści w internecie, w tym nielegalnych towarów, usług i informacji. Ma ona też za zadanie przeciwdziałać zagrożeniom społecznym w sieci, m.in. poprzez lepszą ochronę małoletnich. Rozporządzenie to zacznie obowiązywać 17 lutego 2024 r.

Nowy rząd nie chce zwlekać także z wdrażaniem unijnej dyrektywy DAC7, na podstawie której platformy internetowe (takie jak Allegro, OLX czy Booking) będą musiały przekazywać fiskusowi dane o zarabiających za ich pośrednictwem sprzedawcach i usługodawcach, a także dyrektywy ws. prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym. W kolejce pilnych spraw czekają też przepisy wdrażające dyrektywę dotyczącą środków na rzecz wysokiego wspólnego poziomu cyberbezpieczeństwa na terytorium Unii Europejskiej.

Tempa mają nabrać również prace nad przepisami wdrażającymi rozporządzenie ws. europejskiego zarządzania danymi, a także nowe prawo komunikacji elektronicznej – wylicza Business Insider Polska. 

Jakie jeszcze unijne przepisy musi wdrożyć Polska?

Kolejna dyrektywa, którą Polska musi niebawem wdrożyć, dotyczy globalnego podatku minimalnego (powinniśmy byli wprowadzić go do 31 grudnia 2023 r., jest więc już po terminie). Rzeczonym podatkiem mają być obciążone międzynarodowe grupy kapitałowe o przychodach rocznych wynoszących co najmniej 750 mln euro.

Wreszcie, Polska musi implementować dyrektywę o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa UE, czyli tzw. sygnalistów. Chodzi o osoby, które w miejscu pracy dostrzegą naruszenia prawa, takie jak oszustwa podatkowe – i będą chciały to zgłosić. Dyrektywa umożliwia dokonanie takiego zgłoszenia w ramach wewnątrzfirmowej procedury albo do odpowiedniego organu publicznego, gwarantując zarazem ochronę przed działaniami odwetowymi ze strony pracodawcy, np. przed zwolnieniem. 

Polska „przegapiła” już terminy na wdrożenie tej dyrektywy w stosunku do firm powyżej 250 pracowników, a także dla przedsiębiorstw sektora prywatnego zatrudniających od 50 do 249 pracowników. Na początku 2023 r. do Trybunału Sprawiedliwości UE wpłynęła skarga Komisji Europejskiej przeciwko Polsce dotycząca właśnie braku implementacji dyrektywy o sygnalistach.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Protesty rolników w Niemczech. Blokady dróg w całym kraju Deutsche Welle

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *