Dodajesz ogłoszenia na OLX? Uważaj na fałszywe wiadomości, to już plaga

Przywykliśmy już do faktu, że to kupujący muszą uważać, w jakie linki klikają w trakcie zakupów w internecie, ale okazuje się, że phishing coraz częściej dotyczy także sprzedawców. W serwisie OLX dodanie jednego ogłoszenia okazało się początkiem fali fałszywych wiadomości. Nasz rozmówca co najmniej trzy razy mógł paść ofiarą oszustów. Zdjęcie

Phishing coraz częściej dotyka nie kupujących, a sprzedawców /Anna Golaszewska/East News /East News

Phishing coraz częściej dotyka nie kupujących, a sprzedawców /Anna Golaszewska/East News /East News Reklama

„OLX. Wymagane dodatkowe potwierdzenie”, tę i inne wiadomości może otrzymać użytkownik jednego z najpopularniejszych serwisów ogłoszeniowych, gdy wystawia on przedmiot na sprzedaż. Link, który towarzyszy takiemu SMS-owi przekierowuje do fałszywych stron płatności, a OLX odcina się od tych wiadomości. 

Fałszywe wiadomości do sprzedających na OLX

Wyjątkowo ostrzegamy dziś przed oszustwami nie na kupującego, ale towarzyszącymi wystawianiu ofert sprzedaży w serwisach ogłoszeniowych.

Reklama

„Witaj (nazwa użytkownika). Twój przedmiot (nazwa przedmiotu z serwisu OLX) został zakupiony przez jednego z naszych użytkowników. Aby otrzymać pieniądze za produkt i za wysyłkę, skopiuj poniższy link i wklej go do wyszukiwarki„, brzmi jedna z wiadomości przesłanych na skrzynkę OLX, do której dotarliśmy. Kończy się ona linkiem o podejrzanym adresie. Wcześniej nasz rozmówca otrzymał kilka innych wiadomości. Tym razem drogą wiadomości SMS:

„OLX. Wymagane dodatkowe potwierdzenie”

„OLX. Prosimy o potwierdzenie sprzedaży”

„Powiadomienie z OLX: Kupujący zapłacił za przedmiot online , sprawdź szczegóły i potwierdź sprzedaż”

Każda ze wspomnianych wiadomości kończy się linkiem o krótkim adresie i niezrozumiałej treści. To klasyczny phishing, na który ponownie uczulamy, bo każdorazowo taki link prowadzi do fałszywych stron płatności lub powoduje udostępnienie oszustowi danych czy haseł.

„Podejmujemy szereg działań”

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy także OLX. Wspomniane zjawisko jest o tyle niebezpieczne, że w trakcie dodawania ogłoszeń w tego typu serwisach, często odruchowo klikamy w kolejne linki, które otrzymujemy:

– W OLX podejmujemy szereg działań, które pomagają naszym użytkownikom zwiększyć czujność w sieci i ustrzec się przed oszustami – zapewnia Paulina Musielak-Rezmer, PR Lead w OLX. 

Wśród działań OLX wymienia choćby dobrowolność we wpisaniu swojego numeru telefonu w ogłoszeniu czy każdorazową informację, że będzie on widoczny dla osób postronnych. Serwis wielokrotnie przekazuje ostrzeżenia i zapewnia, że nie wysyła linków i kodów QR do swoich użytkowników.

OLX rusza z kampanią informacyjną

W drugim tygodniu października OLX rozpoczął kampanię SMS kierowaną użytkownikom, którzy w kategoriach z dobrami użytkowymi (np. moda, dla dzieci czy elektronika) dodali swoje pierwsze ogłoszenie lub zrobili to pierwszy raz od sześciu miesięcy. 

„Dziękujemy za dodanie ogłoszenia (…) Linki i kody QR to oszustwa. Korzystaj z czatu OLX i Pomocy OLX”, czytamy w autentycznej wiadomości przesłanej przez serwisie OLX po wystawieniu ogłoszenia.  

Serwis rekomenduje korzystanie z Przesyłki OLX z Pakietem Ochronnym. Wówczas wszystkie powiadomienia w sprawie zakupu przedmiotu wysyłane są w poprzez aplikację.

Agnieszka Maciuła-Ziomek 

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. „Wydarzenia”: Sejmowy spór o składkę zdrowotną Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *