W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska nie ukrywała, że sytuacja demograficzna Polski jest bardzo trudna. – Jesteśmy w bardzo złej sytuacji demograficznej. Działania, które mogłyby odwrócić zapaść demograficzną, należało podjąć już kilka lat temu. Tymczasem osiem lat rządów PiS przyniosło rozwiązania, które sytuacji absolutnie nie poprawiły – powiedziała.
Dzietność w Polsce pikuje
Przypomnijmy, że w 2023 roku w Polsce urodziło się zaledwie 272 tys. dzieci, co oznacza spadek o 33 tys. (11 proc.) względem roku poprzedniego.
Gajewska rozwiązanie tego problemu widzi w szerokiej strategii, która będzie oddziaływać pozytywnie na politykę rodzinną i społeczną, warunki polskich rodzin, sytuację kobiet, rynek pracy czy kwestię dostępu do mieszkań. – Dopiero poprawa sytuacji w tych wszystkich obszarach będzie mogła spowodować to, że w Polsce będą częściej rodziły się dzieci – powiedziała wiceszefowa resortu rodziny i dodała, że w jej ocenie strategia demograficzna dla Polski powinna zostać napisana od nowa.
Zapewniła, że od chwili zmiany rządu nowe kierownictwo resortu analizuje, jakie są powody, dla których młodzi ludzie nie chcą mieć dzieci. – Według danych GUS jednym z problemów jest brak dostępu do opieki wczesnodziecięcej. W związku z tym staramy się m.in. stworzyć nowe żłobki. Ale wiemy, że na decyzje młodych ludzi w tym zakresie ma wpływ więcej czynników – gwarancje finansowe, stabilna praca, dostępność mieszkań, dobra opieka zdrowotna, a także kwestia edukacji – wyliczyła.
Czy ministerstwo chce wprowadzać zmiany w 800+?
Jest tu ogromne pole do popisu, bo z danych MRPiPS wynika, że 1046 gmin w Polsce nie ma żadnej formy opieki instytucjonalnej dla dzieci do lat trzech – ani publicznej, ani prywatnej. To 42 proc. gmin.
– Właśnie z tego powodu zmieniliśmy program „Maluch plus” na „Aktywny maluch”, zwiększając kwotę dofinansowania z 36 tys. do 57 tys. zł na jedno nowe miejsce opieki, i uelastyczniliśmy cały program – wyjaśniła Gajewska.
Wiceminister została zapytana o to, czy ministerstwo pracuje nad zmianami w programie Rodzina 800+. Zapewniła, że żadne jego warunki nie ulegną pogorszeniu.
– Tak jak gwarantowaliśmy podczas kampanii wyborczej – ten program zostaje i od 1 stycznia kontynuujemy go w podwyższonej kwocie 800 zł – dodała.