Ministerstwo Sprawiedliwości zbadało możliwości eksponowania symboli UE na fasadach siedzib organów władzy sądowniczej. Wcześniej w budynku resortu przywrócił je Adam Bodnar.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar
Tablica z nazwą sądu oraz godło państwowe – takie są obecnie obligatoryjne elementy urządzenia budynków od strony zewnętrznej, wymienione w regulaminie urzędowania sądów powszechnych. Czy oprócz nich na fasadach będą eksponowane też flagi unijne? Taką możliwość badało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Resort Adama Bodnara postanowił sprawdzić, czy flagi UE mogą być eksponowane w sposób ciągły
Z naszych ustaleń wynika, że Departament Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych zlecił opinię, by przeanalizować, co o umieszczaniu unijnej flagi mówią przepisy. Oczywiście ma on na myśli sytuację, w której symbole UE eksponowane są obok flagi państwowej, umieszczonej na uprzywilejowanej pozycji.
Zdaniem departamentu sytuacja prawna nie jest jasna, bo żaden przepis ani nie nakazuje, ani nie zabrania umieszczania flagi UE na budynkach lub przed budynkami określonych organów. Ustawa o godle, barwach i hymnie zawiera co prawda katalog instytucji, zobowiązanych do wywieszania flagi, wymieniając wśród nich m.in. Sejm, Senat, siedziby prezydenta i rządu, ale w przepisie tym mowa jest wyłącznie o fladze państwowej.
Według ministerstwa nie powinno być przeciwskazań, by prezes sądu podjął decyzję o eksponowaniu flagi UE łącznie z flagą państwową. Opinia zlecona przez Departament Kadr i Organizacji Sądów miała odpowiedzieć na pytanie, czy może odbywać się to w sposób ciągły.
Prowadzenie takich prac analitycznych potwierdza „Rzeczpospolitej” wydział prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości. Wyjaśnia, że zostały one zainicjowane wskutek działania dyrektora Sądu Rejonowego w Kędzierzynie-Koźlu. „Dyrektor zwrócił się do ministerstwa z zapytaniem o możliwość eksponowania flagi Unii Europejskiej obok flagi państwowej RP na budynku sądu, dlatego ministerstwo przeanalizowało przepisy regulujące tę kwestię, aby udzielić odpowiedzi dyrektorowi sądu” – tłumaczy wydział prasowy.
Jego zdaniem kluczowe znaczenie w odpowiedzi na to pytanie miał jeden z załączników do informacji NIK z 2005 roku o wynikach kontroli używania symboli państwowych przez organy administracji publicznej. Załącznik jest zatytułowany „Zasady dobrej praktyki używania symboli”, a jeden z jego punktów głosi, że flaga UE może być wywieszana w dniach wyborów do Parlamentu Europejskiego, oficjalnych wizyt z udziałem przedstawicieli UE oraz 9 maja, czyli w Dniu Europy. Zgodnie z załącznikiem unijne symbole na stałe powinno się ją eksponować tylko na budynkach, w których mieszczą się siedziby agend UE oraz na granicach stanowiących granicę zewnętrzną UE.
Czy oznacza to, że na budynkach sądów, przynajmniej przy niektórych okazjach, zobaczymy unijne flagi? Czy ministerstwo będzie do tego zachęcać? Na te pytania resort nam nie odpowiedział.
Adam Bodnar rozpoczął urzędowanie od przywrócenia flag UE w siedzibie resortu
Jednak trudno się spodziewać, by negatywnie reagował na ewentualne decyzje prezesów sądów o wywieszaniu flag UE. Przywrócenie ich w budynku ministerstwa było bowiem jedną z pierwszych decyzji szefa resortu Adama Bodnara. Podczas przejmowania ministerstwa miał spytać swojego poprzednika Marcina Warchoła z Suwerennej Polski, gdzie znajdują się flagi UE, a w odpowiedzi usłyszeć, że w resorcie są flagi biało-czerwone.
– Odnalazły się, są w gabinecie, są w salach konferencyjnych, wszystko jest tak, jak być powinno – mówił kilka dni później Bodnar w RMF FM. – Podejrzewam, że różne były koleje, flagi czasami wracały, czasami były wyprowadzane, teraz już będą na stałe – dodał.
Oznacza to zdecydowaną zmianę w stosunku do tego, co miało miejsce za rządów PiS. W 2019 roku posłowie Nowoczesnej zgłosili projekt ustawy przewidujący, gdzie i w jakich sytuacjach podnosi się flagę UE. Bogdan Święczkowski, ówczesny zastępca prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, wysłał do Sejmu negatywną opinię, z której wynikało, że nie ma powodu, by faworyzować UE. Dużo miejsca poświęcił wywodom, że flaga UE, patrząc na to od strony prawnej, nie istnieje.
