Do szpitala w Szczecinie trafił szesnastolatek, który zażył fentanyl. To pierwszy taki przypadek w tym mieście. – Przedawkowanie tego leku może doprowadzić do zgonu – ostrzegł dr Andrzej Brodkiewicz z kliniki szpitala „Zdroje”.
Na terenie szpitala „Zdroje” w Szczecinie odbyła się konferencja prasowa na temat przypadku zatrucia fentanylem w woj. zachodniopomorskim
Na konferencji prasowej kierownik kliniki Pediatrii, Nefrologii Dziecięcej, Dializoterapii i Leczenia Ostrych Zatruć szpitala „Zdroje” dr hab. n. med. Andrzej Brodkiewicz poinformował, że szesnastoletni pacjent trafił do placówki „w stanie ogólnym dobrym” – był wydolny oddechowo i krążeniowo.
Szczecin. Nastolatek zatruty fentanylem
Lekarz przekazał, że 16-latek po raz kolejny w swoim życiu potrzebował pomocy medycznej po zażyciu środków odurzających. – To bodajże drugi czy trzeci epizod w jego życiu – zaznaczył. Dodał, że stan hospitalizowanego się poprawił. – Jest w bardzo dobrej kondycji, nie mamy z nim żadnego problemu. Ta dawka fentanylu, którą on przyjął, nie zrobi mu żadnej krzywdy – podkreślił.
Natalia Dorochowicz, rzecznika prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie powiedziała w rozmowie z TVN24, że zespół ratownictwa medycznego „został zadysponowany do nagłego zatrzymania krążenia”. Przed przyjazdem karetki pierwszej pomocy 16-latkowi pierwszej pomocy udzielił członek rodziny. – Pacjent był nieprzytomny, z zaburzeniami oddechu. Po dokonaniu niezbędnych medycznych czynności ratunkowych oddech stał się prawidłowy i powróciła przytomność – relacjonowała rzeczniczka.
Ratownik medyczny Tomasz Kubiak dodał na antenie TVN24, że ratownicy medyczni wyjechali do pacjenta „nieprzytomnego, siniejącego”. – Ujawniliśmy zażycie fentanylu. Zadziałaliśmy zgodnie ze standardami medycznych czynności ratunkowych, co spowodowało, że uratowaliśmy życie temu pacjentowi – powiedział.
Kierownik kliniki Pediatrii, Nefrologii Dziecięcej, Dializoterapii i Leczenia Ostrych Zatruć szpitala „Zdroje” dr. hab. n. med. Andrzej Brodkiewicz
Przedawkowanie fentanylu. Lekarz: Dramatycznie niebezpieczny
Na konferencji dr Brodkiewicz mówił, że w kierowanej przez niego klinice od 2013 r. hospitalizowanych było 3026 zatrutych osób, ale po raz pierwszy zdarzył się pacjent zatruty fentanylem. Lekarz podkreślił, że ogromny problem z fentanylem występuje w krajach zachodnich, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. – U nas tego problemu jeszcze aż tak nie widzimy. Oczywiście nie jestem w stanie przewidzieć, jak to będzie wyglądało – zastrzegł.
Fentanyl staje się dramatycznie niebezpiecznym lekiem, jeżeli jest przedawkowany, jest używany przez osoby, które nie wiedzą, w jakich dawkach go stosować.
dr Andrzej Brodkiewicz
Dr Andrzej Brodkiewicz powiedział, że fentanyl to lek stary, opracowany w latach 60. XX wieku. – Fentanyl jest doskonałym lekiem, jeżeli jest używany przez profesjonalistów w odpowiednich dawkach. Jest bardzo silnym lekiem przeciwbólowym, jest używany również w anestezji – mówił. – Staje się dramatycznie niebezpiecznym lekiem, jeżeli jest przedawkowany, jest używany przez osoby, które nie wiedzą, w jakich dawkach go stosować – podkreślił.
„Przedawkowanie fentanylu może doprowadzić do zgonu”
Kierownik kliniki w Szczecinie ostrzegł, że fentanyl to lek opioidowy, który działa „wyjątkowo szybko” po zażyciu, a jego efekty utrzymują się przez kilka godzin. – Jako lek opioidowy łączy się z receptorami, które mogą zaburzyć np. ośrodka oddechowego, spowolnić akcję serca, wpłynąć na zachowanie pacjenta. Pacjent może szybko stracić przytomność. Przedawkowanie tego leku może doprowadzić do zgonu – oświadczył dr Brodkiewicz.
O fentanylu zrobiło się głośno po tym, jak amerykańskie media doniosły, że z powodu przedawkowania tej substancji w USA trzeci rok z rzędu w ciągu roku zmarło ponad 100 tys. osób.