Działka na Arktyce pod specjalnym nadzorem. Trzeba uzyskać zgodę rządu

Ostatnia działka na arktycznej wyspie Svalbard, która należy do prywatnych właścicieli, nie może zostać sprzedana bez wiedzy norweskiego rządu – informuje Reuters. Władze państwa tłumaczą to troską o bezpieczeństwo. Takim sposobem zablokowano transakcję, w której kupującym był chiński podmiot. Zdjęcie

Norwegowie nie chcą sprzedać działki na arktycznej wyspie komukolwiek. Rząd pilnie nadzoruje nawet prywatną własność /Zhao Dingzhe/Xinhua News/East News /East News

Norwegowie nie chcą sprzedać działki na arktycznej wyspie komukolwiek. Rząd pilnie nadzoruje nawet prywatną własność /Zhao Dingzhe/Xinhua News/East News /East News Reklama

Jak wyjaśnia agencja, chodzi o działkę o powierzchni 14 830 akrów, która mieści się ponad 60 km od stolicy wyspy – miasta Longyearbyen. Obecni właściciele wystawili teren na sprzedaż z adnotacją, że ewentualny kupujący musi być „otwarty na zakwestionowanie norweskiego ustawodawstwa dotyczącego Svalbardu”. 

Chodzi o prawo, które ustanowiło teren, na którym leży działka, jako park narodowy. Do tego sama wyspa jest uznawana przez władze tego kraju jako miejsce strategiczne i kluczowe dla bezpieczeństwa narodowego.

Tej działki nie można sprzedać od tak. A w grę wchodzą ogromne pieniądze

Dlatego sprawa ta może przerodzić się w długą i skomplikowaną batalię sądową. W grę bowiem wchodzą niemałe pieniądze. Norweska spółka holdingowa Aktieselskabet Kulspids, która od ponad wieku zarządza wspomnianą nieruchomością, chciałaby otrzymać za nią blisko 300 mln euro. 

Reklama

Według „The Guardian” norweski rząd już zablokował przejęcie terenów na Svalbard, o które zabiegała chińska firma. Jak wyjaśniła tę decyzję tamtejsza minister handlu i przemysłu Cecilie Myrseth, ta transakcja mogłaby „zakłócić stabilność w regionie”.  

Stabilność i bezpieczeństwo to zresztą słowa powtarzane przez norweskich polityków jak mantra w kontekście terenów arktycznej wyspy. Jej strategiczne położenie zyskuje na jeszcze większym znaczeniu z uwagi na zmiany klimatu. Topniejące lodowce ułatwiają przeprawę drogą morską przez ten trudny teren. Norwegowie natomiast obawiają się, że ten ważny punkt na mapie ich kraju mógłby zostać przejęty przez państwa, z którymi nie współpracują, np. Chiny lub Rosję. 

Svalbard to wyspa położona około 700 km na północ od kontynentalnej Europy. Na mocy prawa ustanowionego w 1920 r. suwerenem tych terenów jest Norwegia, jednak pod warunkiem umożliwienia obywatelom innych krajów możliwości zamieszkania na wyspie bez norweskiej wizy.  

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Gwiazdowski mówi Interii. Odc. 87: Po co nam związki partnerskie? INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *