Inicjatywa NATO ogłoszona dzisiaj jest bezpośrednią odpowiedzią na naszą prośbę i konsultacje z naszymi sojusznikami – powiedział premier Donald Tusk w Sejmie, nawiązując do wcześniejszej konferencji Sekretarza Generalnego NATO Marka Rutte i Dowódcy Sił Sojuszniczych NATO w Europie, generała Alexusa Grynkevicha. 
Donald Tusk
Bartosz Lewicki
Reklama
Szef rządu przemawiał w Sejmie (izbie niższej parlamentu) bezpośrednio po konferencji Sekretarza Generalnego NATO Marka Rutte i Dowódcy Sił Sojuszniczych NATO w Europie, generała Alexusa Grynkiewicza. Donald Tusk powiedział, że była to „bezpośrednia odpowiedź na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony”. „Ważne jest, aby wszyscy sojusznicy zaakceptowali polską interpretację tego, co wydarzyło się tamtej nocy, ponieważ odpowiada ona faktom. Aby nie było wątpliwości, kto jest agresorem” – powiedział Donald Tusk w Sejmie.
Reklama Reklama
Jak stwierdził premier, „bardzo ważne jest również politycznie”, aby wszyscy sojusznicy zaakceptowali polską interpretację wydarzeń tamtej nocy, kiedy rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, ponieważ jest ona zgodna z faktami. „Aby nie było wątpliwości, kto jest agresorem w tej sytuacji, aby nie było wątpliwości, że Polska i cała wschodnia flanka wymagają znacznie większej koncentracji, uwagi, sił i środków całego sojuszu. Aby nie było wątpliwości co do politycznych konsekwencji i konsekwencji dla naszego bezpieczeństwa wydarzeń tamtej nocy” – stwierdził premier.
Rosyjskie drony nad Polską. Mark Rutte: NATO rozpoczyna operację Eastern Guardian
Niezależnie od tego, czy było to celowe, czy nie, było to niebezpieczne i niedopuszczalne. Sojusz…
Donald Tusk: Oczekiwaliśmy jednolitej odpowiedzi od naszych sojuszników
„Domagaliśmy się właśnie takich oświadczeń i decyzji” – powiedział Tusk w sali plenarnej. „Zdecydowane i szybkie działania. Minęło kilkadziesiąt godzin od naszego wniosku i te pierwsze decyzje zostały podjęte” – dodał.
Tusk podkreślił, że poszczególne kraje europejskie podjęły decyzję o faktycznym wzmocnieniu obrony powietrznej i ochronie granic Polski poprzez uzbrojenie ich w sprzęt i dodatkowe wojska. „Dziękujemy za to (…). Wszyscy jesteśmy przekonani, że ta zjednoczona odpowiedź naszych sojuszników jest dokładnie tym, czego oczekiwaliśmy” – powiedział premier.
Reklama Reklama Reklama
Podkreślił, że „to oczywiście dopiero początek, ale nie koniec tej działalności”.
„To niezwykle ważne, na szczęście nie dla nas, nie dla Polski, ale dla całego NATO, aby nasze działania stały się jasną odpowiedzią wobec Rosji, aby jej prowokacje nie były pod żadnym pozorem tolerowane i nie były źle interpretowane, a bezpieczeństwo sojuszników było granicą, której nikt nie powinien przekraczać. I tej granicy będą solidarnie bronić wszystkie państwa NATO” – powiedział Tusk.
Donald Tusk: Zależało nam na tym, aby kwestia bezpieczeństwa Polski została rozstrzygnięta jednoznacznie i bezwarunkowo.
Zaznaczył, że inicjatywa Eastern Guard jest przeznaczona dla wszystkich państw wschodniej flanki NATO, które czują się zagrożone ze strony Rosji i obejmie zarówno siły powietrzne, jak i naziemne elementy obrony powietrznej. Dodał, że Polska, wspólnie z sojusznikami, będzie poszukiwać „wszelkich możliwych działań i rozwiązań długoterminowych i krótkoterminowych, wykorzystując najnowocześniejsze i najskuteczniejsze technologie”.
Polityka Donalda Trumpa: „To był błąd”. Prezydent USA usłyszał wiele sprzeciwów, nie tylko ze strony Polski.
Prezydent USA Donald Trump nie wyklucza możliwości, że przynajmniej…
„Próba, którą Ukraina przechodzi od lat, i którą przeszła Polska, na szczęście na znacznie mniejszą skalę, choć nadal była to brutalna próba, będzie bardzo przydatna w pracach NATO nad szybkim rozwojem skutecznej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej” – powiedział Tusk.
Dodał, że działania w tym kierunku powinny być podejmowane w ramach kompetencji Naczelnego Dowódcy Europejskich Sił Zbrojnych w Europie. „Brzmi to abstrakcyjnie, ale dla nas fundamentalnie ważne było, aby kwestia bezpieczeństwa Polski, w tym w przestrzeni powietrznej i na granicy, była postrzegana jednoznacznie i bezwarunkowo jako wspólne działanie całego Sojuszu Północnoatlantyckiego przeciwko zagrożeniu ze strony Rosji” – wyjaśnił premier.
Reklama Reklama Reklama
Apel o „jedność polityczną” wszystkich sił politycznych w Polsce
Premier podkreślił, że reakcja sojuszników Polski, a następnie oficjalne stanowisko Naczelnego Dowódcy i Sekretarza Generalnego NATO w sprawie zagrożenia ze strony Rosji, były możliwe przede wszystkim dlatego, że strona polska – począwszy od Prezydenta, Premiera, wszystkich instytucji, szefa MON i Wojska Polskiego – „wysłała jeden sygnał, że polska interpretacja nie może być przez nikogo kwestionowana” – bo opierała się na faktach.
Jak zauważył, w ostatnich godzinach wybuchł decydujący pojedynek: czyja interpretacja wydarzeń – polska czy rosyjska – spotka się z uznaniem i uwagą, również wśród naszych sojuszników. „Skuteczność Polski będzie nadal wymagać pełnej jedności w tej sprawie. I do tego apeluję do wszystkich sił politycznych w Polsce, abyśmy w tej konkretnej sprawie – zagrożenia rosyjskiego i zdolności obronnych Polski – naprawdę się zjednoczyli. I to nie jest tylko slogan. Od tego zależy reakcja wszystkich naszych sojuszników” – podkreślił.
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego Konfederacja się rozpada, skoro potrzebna jest jedność?
Rada Bezpieczeństwa Narodowego potwierdziła, że sytuacja po naruszeniu przestrzeni powietrznej…
Rosyjskie drony nad Polską
Rosyjskie drony i rakiety nad terytorium Ukrainy i Polski, mapa z nocy z 9 na 10 września
W nocy z 9 na 10 września co najmniej kilkanaście dronów naruszyło polską przestrzeń powietrzną. Premier Donald Tusk powiedział, że były to rosyjskie samoloty. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że drony, które mogły stanowić zagrożenie, zostały zestrzelone.
Polityka Rosyjskie drony nad Polską. Donald Tusk: Zagrożenie wyeliminowane.
„Nie zanotowaliśmy żadnych ofiar, stopniowo otwieramy lotniska” – powiedział premier Donald Tusk w…
Reklama Reklama Reklama
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że według danych wojskowych w nocy z wtorku na środę mogło dojść do 21 naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej.
Artykuł jest aktualizowany.
