Patologie w wydawaniu wiz przez Polskę przez ostatnie lata są badane przez prokuraturę, CBA, NIK i sejmową komisję śledczą. Od tego roku drastycznie spadła liczba wszystkich rodzajów wiz do Polski.
Wezwany w charakterze świadka, były premier Mateusz Morawiecki zeznaje podczas posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej, 29 maja
Rząd Donalda Tuska przykręcił kurek z wydawaniem wiz cudzoziemcom – spadek sięga od 50 do nawet 90 proc. w zależności o rodzaju wizy – wynika z danych MSZ przygotowanych dla „Rzeczpospolitej”.
W tym roku Polska wystawiła (dane do 14 czerwca tego roku) 98 211 wiz do pracy, głównie Białorusinom (32 233), Ukraińcom (47 257) i Gruzinom (3659). Dla porównania, rok wcześniej wystawiono 284 786 takich wiz – najwięcej dla obywateli Białorusi – 114 598, Ukrainy – 107 354, i Turcji – 8257.
Koniec wiz PBH
Zdecydowanie ograniczono wydawanie wiz humanitarnych, które przez ostatnie lata masowo dostawali Białorusini (w czasach rządów PiS w latach 2020–2023 wydano im blisko 55 tys.). To rodzaj pozwolenia na pobyt ze względów humanitarnych, gdy powrót do kraju ojczystego cudzoziemca wiązałby się m.in. z zagrożeniem życia. Tylko w 2023 r. wydano 4539 wiz humanitarnych (otrzymali je m.in. obywatele Afganistanu, Azerbejdżanu, Iranu, Izraela, Jemenu, Meksyku, Pakistanu, Palestyny, Rosji, Syrii, Tadżykistanu). W tym roku takich wiz wydano zaledwie 542 obywatelom Afganistanu, Białorusi, Palestyny, Rosji, Syrii i Ukrainy.
Spadła również liczba wiz Schengen – ze 105 223 w całym ubiegłym roku do 40 316 w tym roku. Są też specjalne wizy humanitarne Schengen – ich również przyznano wielokrotnie mniej – z 224 wydanych w 2023 r. do 48 w tym roku. Nowe kierownictwo MSZ zawiesiło wydawanie specjalnych wiz PBH (programu Poland.Business Harbour), jakie rząd Mateusza Morawieckiego wprowadził dla informatyków ze Wschodu. Wydano ich 100 tys. (w tym dla Rosjan i ich rodzin) – do dziś nie wiadomo, ilu z nich przyjechało do Polski (jak podawała „Rz”, do Polski na te wizy wjechało ok. 15 tys. cudzoziemców). „Obecnie, cudzoziemcy starający się o zatrudnienie w sektorze IT w Polsce mogą aplikować o wizy na zasadach ogólnych, z pominięciem dotychczasowej ścieżki priorytetowej i uzyskiwać wizy pracownicze za okazaniem dokumentu uprawniającego do podejmowania pracy na terytorium RP” – odpowiada nam MSZ.
Polska wiza tania i dostępna
Przez ostatnie lata Polska była unijnym liderem w ilości wydawania wiz dla obcokrajowców, nie kontrolując zupełnie, co się z nimi działo. W latach 2020–2022 przyznano rekordową, na tle krajów UE, ilość wiz dla pracowników – blisko 2 mln. Miesiąc temu MSZ i MSWiA opublikowały tzw. białą księgę na temat przyczyn nadmiernej presji migracyjnej do Polski, która rozpoczęła się w 2015 r. To m.in. nadużywanie zbyt łatwej rekrutacji na studia w Polsce przez cudzoziemców, których rzeczywistym celem wjazdu jest praca lub emigracja do innych państw strefy Schengen (o czym świadczy fakt, że mniej niż co drugi student obcokrajowiec w Polsce nie kontynuuje nauki po pierwszym roku) czy wydawanie zezwolenia na pracę „na życzenie” w sposób niekontrolowany, w oderwaniu od rzeczywistych potrzeb polskiej gospodarki. „W wielu państwach trzecich w powszechnej świadomości utrwaliło się przekonanie, że polska wiza jest łatwo dostępna i relatywnie tania – finalny koszt jej uzyskania jest wielokrotnie niższy niż koszt innych ścieżek migracji i legalizacji pobytu w państwach strefy Schengen” – czytamy w „białej księdze”.
Dlatego nowy rząd, walcząc z patologiami na rynku wizowym, podniósł od 1 czerwca opłaty za przyjęcie i rozpatrzenie wniosku o wydanie wizy krajowej (typ D) – wynosi ona obecnie 135 euro. „Winna przyczynić się do zwiększenia dostępności liczby miejsc dla osób aplikujących o wizę po raz pierwszy” – wyjaśnia nam resort dyplomacji.
Strefa Schengen podnosi ceny. Polska jeszcze bardziej
Państwa strefy Schengen w tym roku również podniosły cenę za wydanie wizy (z 80 do 90 euro). Dlaczego cena za polską wizę jest o 45 euro droższa? MSZ: „Wzrost opłaty może pozwolić na wyeliminowanie z kolejki wizowej wnioskodawców, których cel przybycia do RP jest inny niż deklarowany. Różnica wynika także z szerszego zakresu przywilejów związanych z posiadaniem wizy krajowej (przewidziany dłuższy okres pobytu przy jednoczesnej możliwości podróży po strefie Schengen)”.
W MSWiA trwają prace analityczne, które określą priorytety polskiej polityki migracyjnej, co będzie miało wpływ także na uszczelnienie systemu wydawania wiz. Patologie w wydawaniu wiz przez Polskę przez ostatnie lata są badane przez prokuraturę, CBA, NIK i sejmową komisję śledczą.