W dwóch setach Hubert Hurkacz ograł Jamesa Duckwortha w meczu 1/8 finału turnieju ATP 500 w Halle. Polak łapie coraz lepszą formę na kortach trawiastych.
Warto przypomnieć, że Hubert Hurkacz bardzo dobrze czuje się na trawie w niemieckim Halle. Wrocławianin triumfował w turnieju rangi ATP 500 w 2022 roku. Dokładnie 19 czerwca, czyli niemal równo dwa lata temu ograł w grze o tytuł Daniiła Medwiediewa. Rosjanin przegrał wówczas z Polakiem 4:6, 1:6.
ATP 500 Halle: Hubert Hurkacz ograł Jamesa Duckwortha
Czwartkowy pojedynek 1/8 finału miał jednego faworyta. Polski tenisista to zawodnik czołowej dziesiątki rankingu ATP. Wiadomo było, że Australijczyk James Duckworth, znajdujący się w okolicach 90. miejsca zaświatowych listach, będzie się musiał mocno napocić, żeby pokonać rozstawionego w turnieju z numerem 5. przeciwnika.
Pierwsza partia ostatecznie zakończyła się jednak niespodziewanym tie-breakiem. Obaj tenisiści mocno dbali o swoje gemy serwisowe, ani razu nie dając przełamania. Tym samym dopiero w 13. gemie zapadło decydujące rozstrzygnięcie. Wrocławianin wyszedł na szybkie prowadzenie w tie-breaku 4:1, nie oddając już do końca takiego zapasu. Po 50. minutach Polak zwyciężył 7:3 i objął prowadzenie w meczu.
Duckworth był wyraźnie rozczarowany takim zakończeniem seta, co przeniosło się na pierwszego gema drugiej partii. Efekt? Polak zdołał przełamać serwis przeciwnika i taką przewagę dowiózł do… samego końca meczu. Imponująco wyglądały zwłaszcza gemy serwisowe Polaka. Hurkacz wyraźnie pokazał, kto jest tego dnia zdecydowanie lepszy (ostatecznie 6:4). Ofensywne zagrania, pewny, celny serwis. To wszystko dobrze wróży przed coraz mocniej zbliżającym się wielkoszlemowym Wimbledonem.
Z kim Hubert Hurkacz zagra mecz o półfinał?
Polak dzięki wygranej nad Duckworthem znalazł się w najlepszej ósemce turnieju w Niemczech. Z kim Hurkacz zagra o półfinał imprezy? Przeciwnikiem będzie wygrany z rywalizacji pomiędzy Matteo Berrettinim a Marcosem Gironem. Wyżej rozstawiony w rankingu ATP jest drugi z wymienionych (53. Giron i 65. Berrettini).
Wydaje się jednak, że to Berrettini, powracający po raz kolejny po problemach zdrowotnych, może zwyciężyć w rywalizacji. Przypomnijmy, że Polak spotkał się z Włochem podczas Wimbledonu w 2021 roku, na etapie półfinału. Wówczas Berrettini wygrał z wrocławianinem 6:3, 6:0, 6:7, 6:4. Oczywiście, nie odbieramy szans Amerykaninowi. W końcu Giron nieprzypadkowo znalazł się w 1/8 finału w Halle.
