Fabryka czekolady, w której powstawały kultowe austriackie praliny – Mirabell Mozartkugeln – zostanie zamknięta. Po ponad 130 latach zakład w Grödig we wschodniej Austrii koło Salzburga zbankrutował.
/123RF/PICSEL
Kolejna fabryka czekolady kończy działalność. Tylko w tym tygodniu informowaliśmy o końcu działalności zakładu Chocolat Poulain we Francji i Barry Callebaut w Łodzi. Tym razem padło na Austrię i zakład produkujący słynne czekoladki Mozartkugel, hit eksportowy tego kraju. W zakładzie w Grödig powstawały te produkowane pod marką Mirabell. O sprawie informuje portal Dla Handlu.
Reklama
Jak czytamy na portalu, właściciel fabryki, firma Salzburg Schokolade, zamyka zakład koło Salzburga, rodzinnego miasta Wolfganga Amadeusza Mozarta. Salzburg Schokolade to austriacka firma rodzinna działająca od 1890 roku – podaje dlahandlu.pl.
Pracownicy zostali poinformowani o zamknięciu fabryki 10 czerwca 2024 roku. Właściciel ogłosił, że razem z miejscowym urzędem pracy poszukuje rozwiązania dla 65 członków załogi. Pracę stracą wszyscy pracownicy.
To nie koniec słynnych czekoladek
Firma Salzburg Schokolade po raz pierwszy zbankrutowała już dwa i pół roku temu. Po wszczęciu postępowania upadłościowego w 2022 roku zakład w Salzburgu przejęła rumuńska grupa KEX Confectionery – czytamy na portalu.
Obecnie firma podaje dwa powody ostatecznego zamknięcia produkcji. Po pierwsze to znaczny wzrost cen surowców. Przypomnijmy, że ceny kakao biją obecnie rekordy. Do tego doszło zakończenie współpracy z jednym z największych klientów. Chodzi o amerykański koncern Mondelez, dla którego zakład produkował właśnie kultowe praliny Mozartkugel – wskazuje austriacki portal Kronen Zeitung.
Mondelez podał, że znalazł już inną fabrykę, która będzie kontynuowała produkcję czekoladek pod marką Mirabell. Na razie nie wiadomo, dokąd amerykańska korporacja przeniesie produkcję.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL