Słynna amerykańska sieć sklepów convenience 7-Eleven szykuje się do międzynarodowej ekspansji – priorytetem ma być m.in. rozwój w Europie, niewykluczone, że również w Polsce. Może to oznaczać, że Żabka będzie miała nad Wisłą konkurencję w postaci prawdziwego giganta. Sieć zapowiadała już w zeszłym roku wejście do naszego kraju, ale jak dotąd, żadna placówka 7-Eleven się nie pojawiła. Wcześniej mówiło się nawet, że konkurencja ze strony 7-Eleven nie będzie próbowała organicznie rozwijać biznesu, a postawi na przejęcia.
/Michael M. Santiago / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP /AFP
Największa sieć sklepów convenience na świecie zaprezentowała strategię na międzynarodową ekspansję. Sieć 7-Eleven do 2030 r. ma wejść na ponad 10 nowych rynków – donosi portal wiadomoscihandlowe.pl. Niewykluczone, że amerykański gigant będzie chciał się rozgościć również w Polsce.
7-Eleven w Polsce? Sieć szykuje się na podbój Europy
7-Eleven ma obecnie ponad 85 tys. punktów na całym świecie – przede wszystkim w USA, skąd wywodzi się sieć, ale również w Japonii, Tajlandii oraz Korei Południowej. Jak wynika z najnowszej strategii, do 2030 r. firma chce mieć 100 tys. placówek.
Reklama
Amerykański gigant zamierza pojawić się w 10 nowych krajach – głównie w Ameryce Łacińskiej oraz Europie. Potwierdzałoby to doniesienia sprzed roku, kiedy niemieckie media informowały, że 7-Eleven szuka partnerów do rozwoju biznesu w Europie, w tym także w Polsce.
Na razie jednak sieć nie zdradziła, w których krajach chciałaby się pojawić. Obecnie w Europie można ją spotkać w Danii, Norwegii i Szwecji. Jedno jest pewne, celem giganta jest szybkie zwiększenie liczby sklepów.
7-Eleven w Polsce może zagrozić Żabce? To nie pierwsze doniesienia o wejściu
Niewykluczone, że 7-Eleven pojawi się w Polsce, choć pogłoski o tym pojawiały się już wcześniej. Głównie w kontekście tego, że wejście giganta na nasz rynek mogłoby zagrozić krajowemu liderowi – mowa o sieci Żabka, która w naszym kraju ma ponad 10 tys. sklepów, a niedawno postawiła na zagraniczną ekspansję w Rumunii.
Jak wskazuje portal dlahandlu.pl, detalista zza oceanu nieco opóźnił swoje inwestycje ze względu na sytuację gospodarczą, zarówno w Europie, jak i w USA. Teraz zamierza przyspieszyć.
7-Eleven postawi na przejęcia?
Kiedy pojawiały się pierwsze głosy o wejściu 7-Eleven do Polski, wielu ekspertów wskazywało, że światowy gigant jest na tyle bogaty i doświadczony w biznesie, że nie zajmuje się otwieraniem pojedynczych sklepów na nowych rynkach, tylko woli kupować, przejmować i szukać partnerów. Stąd spekulowano, że niewykluczone jest przejęcie sieci sklepów Żabka.
Trzeba pamiętać, że strategie obydwu sieci są zbliżone, wręcz bliźniacze – stawiają na duży obrót, powszechną dostępność i niskie koszty działalności. Może to oznaczać, że nie ma dla nich obu miejsca na nasyconym sklepami convenience polskim rynku.
Obecne plany sieci zakładają związanie się z partnerem, co raczej wyklucza budowanie pozycji od nowa. Jak podają „WH” największa sieć sklepów typu convenience do tej pory szukała partnerów, którzy prowadzą już sieci sklepów, mają własną logistykę, a także możliwości produkowania żywności. Poprzednie doniesienia mówiły o poszukiwaniu partnerów biznesowych z doświadczeniem np. w gastronomii.
Pierwszy sklep 7-eleven otwarto w Dallas, w 1927 roku. Początkowo sklepy otwarte były od godziny 7 rano do 23, stąd nazwa, której firma zaczęła oficjalnie używać w 1946 r.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News