Kwietniowa sprzedaż obligacji detalicznych Skarbu Państwa niemal wyrównała zeszłoroczny rekord z października i była drugą najwyższą od lata 2022 roku. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się trzyletnie bony skarbowe, rozchwytywane do tego stopnia, że Ministerstwo musiało podwyższyć ich emisję.
Ministerstwo Finansów sprzedało w kwietniu skarbowe papiery oszczędnościowe za 7,055 mld złotych. Był to czwarty najwyższy wynik w historii po czerwcu i lipcu 2022 r., kiedy sprzedano obligacje za odpowiednio 14 i 10 mld zł. oraz październiku 2023 r. (7,1 mld zł sprzedaży).
Największą popularnością cieszyły się obligacje trzyletnie TOS płacące stałe 6,4 proc. w skali roku. Oszczędzający wydali na nie w kwietniu ponad 3,7 mld zł. Wysoki popyt sprawił, że Ministerstwo Finansów zwiększyło w zeszłym miesiącu podaż “trzylatek” z 3 do 5 mld zł w obawie, że ich kwietniowa oferta zostanie wyczerpana. Stanowiły one 53% sprzedanych obligacji.
Zobacz takżeChcesz inwestować? Nie powiemy Ci w co, ale powiemy jak! Pobierz Akademię Inwestowania II
Najrzadziej wybierano obligacje rodzinne dedykowanych beneficjentom programu Rodzina 800+. Przeznaczono na nie zaledwie 52 mln zł. Obligacje rodzinne mogą kupować tylko osoby będące pobierające świadczenie, wydając maksymalnie równowartość otrzymywanej kwoty.
Tak prezentowała się sprzedaż obligacji oszczędnościowych skarbu państwa w kwietniu 2024 roku:
- 3-miesięczne (OTS0724) – 124,5 mln zł,
- 1-roczne (ROR0425) – 937,8 mln zł,
- 2-letnie (DOR0426) – 270,0 mln zł,
- 3-letnie (TOS0427) – 3.710,9 mln zł,
- 4-letnie (COI0428) – 1.576,4 mln zł,
- 10-letnie (EDO0434) – 383,4 mln zł.
- obligacje rodzinne – 52 mln zł.
Łącznie przez pierwsze cztery miesiące tego roku Ministerstwo Finansów sprzedało już obligacje za 22,53 mld złotych. Dla porównania w analogicznym okresie 2023 roku sprzedaż papierów oszczędnościowych skarbu państwa sięgnęła ok 9,7 mld zł, a dwa lata temu 14,4 mld złotych.
Trzylatki na topie
Od grudnia ubiegłego roku trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu są najczęściej wybieranymi skarbowymi papierami oszczędnościowymi. Każdego miesiąca zostawiają coraz mocniej w tyle poprzedniego ulubieńca inwestorów, czyli czteroletnie obligacje indeksowane inflacją, czego powodem jest rzecz jasna hamujący w ostatnich miesiącach wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych.
W czerwcu 2022 r. na antyinflacyjne czterolatki wydano 4,5 mld zł. Ich procentowy udział w sprzedaży papierów skarbowych tylko powiększył się w kolejnym miesiącu i dominował przez cały kolejny rok. Jeszcze w październiku 2023 r. czteroletnie indeksowane obligacje skarbowe stanowiły 40% rządowych papierów oszczędnościowych kupowanych przez inwestorów.
Pomimo że w najnowszym odczycie z kwietnia 2024 r. dynamika wskaźnika CPI drgnęła w górę wraz z powrotem wyższego VAT-u na żywność, a niektórzy analitycy spodziewają się jej powrotu powyżej poziomu 5 proc., antyinflacyjne czterolatki nie wydają się dla inwestorów tak dobrym interesem jak jeszcze dwa lata temu.
W dającej się przewidzieć przyszłości oferta Skarbu Państwa nie da już zarobić nominalnie blisko 20 proc. odsetek, na które mogli liczyć swego czasu posiadacze obligacji indeksowanych inflacją. W swoim szczycie seria COI0426 wypłacała 19,4 proc. W ubiegłym miesiącu było to już tylko 3,8 proc.
Jak zauważają "Obligacje.pl" za dużą część obserwowanego popytu na stałokuponowe trzylatki mogą odpowiadać właśnie inwestorzy, którzy przenoszą do nich swoje oszczędności, umarzając posiadane czteroletnie antyinflacyjne obligacje. Według obliczeń portalu z 6,3 mld zł czteroletnich obligacji kupowanych od stycznia do maja 2022 r. do początku maja 2024 r. umorzono już prawie 2,8 mld zł.
Aktualna oferta obligacji oszczędnościowych w sprzedaży detalicznej
MM