W rozpoczynającym się tygodniu polska gospodarka będzie w centrum uwagi ze względu na dane o inflacji bazowej, zatrudnieniu i płacach. Ale nie tylko. Co jeszcze da odpowiedź na pytania o stan gospodarki? Przeanalizowali to ekonomiści Banku Santander.
W nadchodzącym tygodniu wiele odczytów (Licencjodawca, stockvault.net)
W piątek Główny Urząd Statystyczny informował, że inflacja CPI spadła do 2,8 proc., co okazało się spadkiem głębszym od prognoz. Nadchodzący tydzień również przyniesie solidną dawkę danych makroekonomicznych z Polski. Co zasługuje na szczególną uwagę? Podsumowali to eksperci banku Santander.
„W poniedziałek inflacja bazowa za styczeń i luty; w środę lutowe płace i zatrudnienie, produkcja przemysłowa, PPI i marcowa koniunktura konsumencka; w czwartek produkcja budowlano-montażowa i sprzedaż detaliczna; w piątek podaż pieniądza i koniunktura w sektorze firm” – wyliczają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Spytaliśmy młodych. Wiedzą, ile kosztują prąd, benzyna czy iPhone?
Inflacja bazowa bez większych zmian
Jak wskazują analitycy Santandera, mimo zaskoczenia niższym od prognoz odczytem inflacji CPI w lutym (2,8 proc. rok do roku wobec konsensusu na poziomie 3,2 proc.), ich szacunki dla inflacji bazowej nie uległy istotnym zmianom. „Według nas wyniosła w lutym 5,4-5,5 proc. rok do roku przy wzroście cen w tym komponencie o 0,4-0,5 proc. miesiąc do miesiąc” – czytamy w depeszy. Zdaniem ekonomistów, uporczywość inflacji bazowej będzie argumentem dla RPP, by w najbliższym czasie nie rozważać cięcia stóp procentowych.
Bank Santander spodziewa się, że dane z rynku pracy pokażą silny, 12-procentowy wzrost płac w lutym rok do roku oraz tylko nieznaczny spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw (-0,2 proc. r/r). „Nasze prognozy dla produkcji i sprzedaży są nieco poniżej konsensusu, ale wciąż spójne ze scenariuszem stopniowego ożywienia aktywności ekonomicznej w tych sektorach. Spodziewamy się też dalszej poprawy nastrojów konsumentów, wspierającej tezę o nadchodzącym ożywieniu popytu” – oceniają analitycy.
Zobacz także:
Inflacja spadła poniżej najśmielszych prognoz. Ekonomiści szukają przyczyny
Tydzień pod znakiem decyzji banków centralnych
Zdaniem ekonomistów Santandera, nadchodzący tydzień będzie obfitował w decyzje banków centralnych na świecie, m.in. w Japonii, Australii, Chinach, Czechach, USA, Brazylii, Szwajcarii, Norwegii, Wielkiej Brytanii, Turcji, Meksyku i Rosji. Jak zauważają, rynkowe oczekiwania wskazują, że większość z nich pozostawi stopy procentowe bez zmian, z wyjątkiem Czech i Brazylii (w obu przypadkach spodziewana obniżka o 50 pb) oraz ewentualnie Meksyku (-25 pb).
„Najważniejszy dla nastrojów rynkowych będzie Fed, w tym ton wystąpienia przewodniczącego J.Powella, nowe prognozy ekonomiczne, tzw. dot-plot pokazujący oczekiwane przyszłe stopy procentowe wg poszczególnych członków FOMC” – podkreślają analitycy.
Ekonomiści Santandera zwracają uwagę, że w związku z mijającymi 100 dniami od zaprzysiężenia rządu, można spodziewać się informacji o stanie realizacji obietnic z kampanii wyborczej. „Niewykluczone, że w związku z tym dowiemy się więcej o nadchodzących decyzjach np. w zakresie programu dopłat do kredytów mieszkaniowych, ewentualnych zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców, zmian cen energii w II półroczu” – czytamy.
Ponadto, w piątek 22 marca agencja Moody’s ma zaktualizować ocenę ratingową Polski. Analitycy spodziewają się potwierdzenia obecnego ratingu A2 z perspektywą stabilną, choć agencja może zwracać uwagę na ryzyka związane z dość ekspansywną polityką fiskalną, doceniając jednocześnie odblokowanie funduszy UE i solidne perspektywy wzrostu gospodarczego.