Ubiegłoroczne (we wrześniu i październiku – red.) obniżki stóp procentowych były przedwczesne, ale obecnie – do znacznego spadku inflacji – nie ma przestrzeni do kolejnych cięć stóp NBP – uważa Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP). – Mamy przed sobą spore wyzwanie, to znaczy ustabilizowanie inflacji na tych niskich poziomach. To będzie trochę trwało – stwierdził w rozmowie z Business Insiderem. GUS ogłosił w piątek, że inflacja konsumencka (CPI) w lutym spadła do dawno niewidzianego poziomu 2,8 proc. (licząc rok do roku).
/Bartosz Krupa /East News
Ludwik Kotecki, członek RPP
Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że inflacja w Polsce w lutym wyniosła 2,8 proc. rok do roku. Ekonomiści spodziewali się spadku do 3,2 proc., odczyt jest więc sporą niespodzianką. Inflacja wróciła do celu NBP (2,5 proc. z możliwym odchyleniem o 1 pkt proc. w obie strony).
Kotecki: Mamy przed sobą spore wyzwanie utrzymania inflacji w ryzach
– Mamy przed sobą spore wyzwanie, to znaczy ustabilizowanie inflacji na tych niskich poziomach. To będzie trochę trwało. Tak jak odczyt inflacji w marcu może być nawet niższy od dzisiejszego odczytu, to już w kolejnych miesiącach ceny znowu będą rosły trochę szybciej – stwierdził Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Reklama
Kotecki dodał, że nie sądzi, aby inflacja „wróciła do wysokich poziomów i istotnie przekroczyła w tym roku 5 proc.”, jednak zwrócił uwagę na kilka zagrożeń. – Pierwsza reduta zdobyta, batalia z inflacją wciąż trwa – przekonywał obrazowo członek RPP.
Zdaniem Ludwika Koteckiego, przewidywany wzrost cen żywności związany z powrotem do wyższych stawek VAT nie powinien znacząco wpłynąć na odczyt inflacji. Jak przekonuje Ludwik Kotecki w rozmowie z Business Insider Polska, ceny żywności już nie rosną, a odmrożenie stawek VAT jest w związku z tym w pełni zasadne.
Co z cenami energii? „Mogą nieco podbić inflację”
Członek RPP uważa, że planowane na połowę roku zniesienie tarczy antyinflacyjnej polegającej na mrożeniu cen energii „może nieco podbić inflację”. Ludwik Kotecki jest przekonany, że „nie będą to dwucyfrowe odczyty”, a inflacyjny efekt zobaczymy tylko w ciągu kilku, maksymalnie kilkunastu miesięcy.
Jednak rozmówca Business Insidera zwrócił uwagę, że wciąż będą rosnąć koszty utrzymania mieszkań, w tym przede wszystkim rachunki za energię.
Co dalej ze stopami procentowymi? „Nie ma przestrzeni do obniżek”
– W mojej opinii obniżki stóp procentowych we wrześniu i październiku (ub.r. – red) były zdecydowanie przedwczesne. To był błąd. One być może powinny mieć miejsce teraz, na początku roku. Ale to, co się stało, zamyka przestrzeń do kolejnych cięć stóp – kategorycznie stwierdził Ludwik Kotecki.
Członek RPP dodał, że stopy procentowe NBP powinny pozostać na obecnym poziomie do końca 2024 r.
– Gdyby jednak pojawiły się pozytywne zaskoczenia, pierwsze korekty ewentualnie mogłyby się pojawić najwcześniej w czwartym kwartale. Ta potencjalna przestrzeń jest jednak bardzo niewielka – wyjaśnił Kotecki.
***
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News