Nie ulega wątpliwości, że siatkarze Projektu Warszawa na półmetku PlusLigi są największą niespodzianką w ścisłej czołówce. Trudno mówić o sensacji, mając w swoich szeregach graczy pokroju np. Artura Szalpuka. „Szalupa” specjalnie dla „Wprost” przyznał, o co gra warszawski klub i jak bardzo chciałby nadal grać w reprezentacji.
Przypomnijmy, że podczas gali Człowiek Roku 2023 „Wprost” przyznało to wyróżnienie dla siatkarskiej reprezentacji Polski mężczyzn. Jednym z odbierających wyróżnienie był Artur Szalpuk. Siatkarz Projektu Warszawa razem ze swoimi kolegami klubowymi (i kadrowymi), Janem Firlejem i Bartłomiejem Bołądziem, mają sporo powodów do radości. W PlusLidze ich jest na półmetku wiceliderem tabeli.
Artur Szalpuk o celach w PlusLidze i roli w reprezentacji Polski
W poprzednim sezonie, po przejęciu zespołu przez trenera Piotra Grabana, warszawska drużyna zyskała drugie życie. Projekt był blisko wyeliminowania z gry o medale późniejszych wicemistrzów kraju z Kędzierzyna-Koźla. Ostatecznie warszawski zespół zakończył rozgrywki na ćwierćfinale MP.
– Nasza obecna postawa to konsekwencja poprzedniego sezonu i dobrej pracy, jaką wykonujemy właściwie przez cały rok 2023. My zaskoczeni nie jesteśmy, bo znamy swoją wartość, mamy nadzieję, że ten wysoki poziom utrzymamy bardzo długo – ocenił postawę drużyny z miasta stołecznego jej przyjmujący.
Warto przypomnieć, że „Szalupa” w 2018 roku był członkiem drużyny, która zdobyła mistrzostwo świata podczas turnieju w Bułgarii i Włoszech.
– Zawsze powtarzam, że nie składam broni. Staram się poprzez dobre granie w klubie dostać do reprezentacji, do tej ścisłej drużyny. Zdaję sobie jednak sprawę, że mamy wielu fantastycznych zawodników. Można było zobaczyć w 2023 roku, jak grają, jak wygrywają, więc rywalizacja jest ogromna, ale rywalizacja jest ogromna. Robię jednak co w mojej mocy, żeby móc w tym uczestniczyć jak najwięcej […] We mnie dalej jest głód reprezentowania biało-czerwonych barw, bo to jest uczucie nie od opisania – przyznał tuż po gali „Wprost” Szalpuk.
A jak daleko może zajść zespół Projektu?
– My walczymy o złoty medal, o mistrzostwo Polski. Myślę, że jest to realne, ale to jest tylko sport. Zrobimy jednak wszystko, co w naszej mocy, żeby ten kolor medalu zdobyć – skwitował z przekonaniem przyjmujący warszawskiej drużyny.
Projekt Warszawa rewelacją na półmetku PlusLigi
Spoglądając na ligową tabelę, warszawianie w 15. meczach aż trzynaście razy wygrywali. Porażki Projektu to przegrane, na wyjeździe z PGE GiEK Skrą Bełchatów (1:3) oraz również w delegacji z Indykpolem AZS Olsztyn (0:3).
Warszawianie zdołali za to pokonać Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1 (na wyjeździe), Asseco Resovię Rzeszów 3:1 (wyjazd), Jastrzębski Węgiel 3:1 (u siebie) oraz Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 (wyjazdowo). Wyniki Projektu są zatem na półmetku fazy zasadniczej naprawdę imponujące.