W ubiegłym roku weszły w życie przepisy Kodeksu pracy, które wprowadziły pięć dni dodatkowego urlopu, chodzi o urlop opiekuńczy. Nie każdy jednak może z niego skorzystać. Co ważne niewykorzystane dni wolne nie przejdą na kolejny rok.
W tym roku można mieć pięć dni dodatkowego urlopu, ale nie dostaną go wszyscy (East News, ZOFIA BAZAK)
Każdy pracownik ma prawo do corocznego, płatnego, nieprzerwanego urlopu wypoczynkowego – odpowiednio w wymiarze 20 lub 26 dni kalendarzowych, udzielanych na dni pracy.
Urlop opiekuńczy najważniejsze zasady
Przepisy w ubiegłym roku wprowadziły także urlop opiekuńczy – w wymiarze 5 dni – przyznawany w celu zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia osobie będącej członkiem rodziny lub zamieszkującej w tym samym gospodarstwie domowym, która wymaga opieki lub wsparcia, z poważnych względów medycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Na rynku nieruchomości idzie duża zmiana. "Nadchodzi klątwa zwycięzcy"
Co ważne te niewykorzystane dni wolne nie przejdą na kolejny rok.
Portalsamorzadowy.pl przypomina, że za przebywanie na urlopie opiekuńczym pracownikowi przysługuje wynagrodzenie, a sam urlop może być wykorzystany jednorazowo lub w częściach.
„Okres przebywania na urlopie opiekuńczym nie ma wpływu na wymiar urlopu wypoczynkowego ani urlopu na żądanie. Pracodawca nie może odmówić pracownikowi tego urlopu ani żądać przedstawienia dokumentacji medycznej osoby, która wymaga opieki” – czytamy w serwisie portalsamorzadowy.pl
Zobacz także:
Pojawiła się okazja. Tusk uderzy w banki nowym podatkiem?
Zwolnienie „z powodu siły wyższej”
Pracownikowi przysługuje także w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy w wymiarze 2 dni albo 16 godz. z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, jeżeli jest niezbędna natychmiastowa obecność pracownika.
– Zwolnienie od pracy z powodu siły wyższej nie jest częścią urlopu na żądanie, który wywodzi się z ogólnej puli urlopu wypoczynkowego, niezależnie od tego, że urlop na żądanie również w przypadku siły wyższej może być wykorzystywany – powiedział PAP prawnik, ekspert prawa pracy Sebastian Kryczka.
Zobacz także: