Ja oczekuję, chciałbym, życzę Włodkowi Czarzastemu, by został marszałkiem Sejmu. – mówił w rozmowie z TVN24 szef klubu Nowej Lewicy w Sejmie kończącej się kadencji, wskazywany jako kandydat na wicepremiera i ministra cyfryzacji w rządzie Donalda Tuska.
Włodzimierz Czarzasty
– Rozmowy koalicyjne idą dzisiaj dobrze. Wszystko wskazuje na to, że przed 13 listopada będzie można powiedzieć: panie prezydencie, jesteśmy gotowi nie tylko na poziomie zapowiedzi, ale też na poziomie umowy koalicyjnej – zapowiedział polityk Nowej Lewicy.
– Najlepszym gwarantem bezpieczeństwa jest to, aby patrzeć na to co się dzieje w polityce spokojnie. Nie mówić, że się będzie, że nie będzie. Trzeba czekać. Dzisiaj kluczową sprawą jest dopięcie spraw w prezydium Sejmu. Jeśli to zrobimy wszystko będzie łatwiejsze – stwierdził.
Polityk był następnie pytany na ile Nowa Lewica jest pogodzona z tym, że marszałkiem Sejmu zostanie 13 listopada Szymon Hołownia?
Wszystko wskazuje na to, że przed 13 listopada będzie można powiedzieć: panie prezydencie, jesteśmy gotowi nie tylko na poziomie zapowiedzi, ale też na poziomie umowy koalicyjnej
Krzysztof Gawkowski, poseł Nowej Lewicy
– Tak samo jest z tym mocno pogodzona, jak z tym, że Włodzimierz Czarzasty będzie w tej kadencji marszałkiem Sejmu – odparł.
Krzysztof Gawkowski: Rotacja marszałka Sejmu to dobra koncepcja dla Sejmu
– Ja oczekuję, chciałbym, życzę Włodkowi Czarzastemu, by został marszałkiem Sejmu. Z doświadczeniem bycia wicemarszałkiem, po czterech latach, trudnych decyzjach, ale też odpowiedzialności, którą brał często na siebie, jego miejsce jako marszałka Sejmu to wiarygodność dla tego Sejmu – dodał.
Dopytywany czy taki rotacyjny model jest przesądzony, Gawkowski nie odpowiedział jednak twierdząco.
– Chciałbym, żeby tak było, ale nie ma jeszcze nic podpisanego, nic zamkniętego. Toczą się rozmowy, jest duże prawdopodobieństwo – stwierdził.
– W tej sprawie ostateczny głos ma Włodek Czarzasty. Ja uważam, że koncepcja rotacyjna jest dobrą koncepcją dla Sejmu – dodał.
– Powinno być dwóch marszałków, dlatego, że są dwie formacje, które współpracują z Platformą Obywatelską, która będzie miała swojego premiera – wyjaśnił.
– Jeśli mamy to opisać, wskazać w umowie i zagwarantować, to jest to najbardziej zdrowa sytuacja. Chodzi o to, żeby te cztery lata były spokojne i stabilne – dodał.
A czy rotacja na stanowisku marszałka Sejmu będzie oznaczać, że marszałkiem Senatu zostanie polityk Koalicji Obywatelskiej?
– Myślę, że tutaj też w umowie koalicyjnej będą różnego rodzaju warianty – odparł Gawkowski.
Czy to oznacza, że stanowisko marszałka Senatu też będzie rotacyjne?
– Być może tak, być może nie. Wśród rozpatrywanych scenariuszy również taki był brany pod uwagę – przyznał.