„Nie zgadzamy się z planami zabudowy na jednym z okolicznych szczytów. Skandaliczne jest nazywanie tego obiektu schroniskiem” – tak o planach inwestycji na górze Jeżowa Woda w Beskidach piszą autorzy petycji, którzy sprzeciwiają się budowie nowego ośrodka. Obecnie trwa ostatni etap konkursu architektonicznego, w którego jury zasiada Wiesław Cholewa, jeden z okolicznych inwestorów. Zdaniem mieszkańców budowa gmachu spowodowałaby „nieodwracalne zmiany w krajobrazie”.
/Monkpress/East News, materiały promocyjne /
Reklama
Na górze Jeżowa Woda w Beskidach ma powstać nowe schronisko. Obecnie trwa konkurs architektoniczny rozpisany przez fundację Ideanova.
„Projektowany obiekt powinien stanowić miejsce o nowoczesnym charakterze, o formie wybiegającej w daleką przyszłość, a równocześnie pozostawać w harmonii z otaczającą go przyrodą” – zakładają organizatorzy konkursu, w którym do finału zakwalifikowano pięć projektów.
W jury znaleźli się m.in. Wiesław Cholewa, prezes fundacji, wieloletni prezes zarządu i przewodniczący rad nadzorczych firm, m.in Murapol, Damian Jabłeka, wicedyrektor Planetarium i Obserwatorium im. Mikołaja Kopernika w Chorzowie czy Wojciech Siudmak, ceniony na świecie polski malarz, rzeźbiarz, przedstawiciel realizmu fantastycznego.
Schronisko tylko w nazwie?
Zgłoszone do ostatecznej fazy konkursu projekty nie przypominają tradycyjnych górskich schronisk. Futurystyczne wizje obiektów nie wszystkim jednak przypadły do gustu. Przeciwnicy – głównie mieszkańcy regionu i miłośnicy Beskidów – zorganizowali internetową zbiórkę głosów w petycji, która wyraża niezadowolenie w związku z inwestycją.
„Jako mieszkańcy, miłośnicy gór, Beskidu Wyspowego i przyrody nie zgadzamy się z planami zabudowy na jednym z okolicznych szczytów. Nasz przeciw budzą zarówno miejsce inwestycji, jej polityczny wymiar, ale także ogólny trend niszczenia gór i przyrody przez deweloperów. Skandaliczne jest nazywanie tego obiektu 'schroniskiem’. Nie zgadzamy się z wydanymi przez Gminę Limanowa warunkami zabudowy i apelujemy do decydentów o wstrzymanie planów związanych z inwestycją w tym wyjątkowym miejscu oraz stworzenie całościowego planu ochrony podobnych górskich terenów” – napisano, dodając, że inwestycja „zaszkodzi okolicznym mieszkańcom i przyrodzie”.
Wskazano, że budowane schronisko w rzeczywistości będzie hotelem ulokowanym w miejscu, gdzie dopuszczono wyłącznie zabudowę siedliskową.
„Pod przykrywką 'schroniska’ proekologicznej fundacji planowana jest budowa 35 metrowego obiektu hotelowego na wys. ok. 850 m n.p.m, w miejscu, gdzie dopuszczona jest jedynie zabudowa siedliskowa. (…) Nie jesteśmy przeciwnikami tego typu obiektów, ale w tym miejscu niepotrzebny jest nam kolejny hotel, który na stałe zmieni charakter miejsca i spowoduje nieodwracalne zmiany w krajobrazie” – podkreślają autorzy petycji.
„Obiekt na miarę XXII wieku”
W apelu o wstrzymanie inwestycji wiele miejsca poświęcono jednemu z organizatorów konkursu. Przeciwnicy budowy podkreślają, że Wiesław Cholewa jest właścicielem pobliskiego ośrodka wypoczynkowego, który miał być pierwotnie agroturystyką, jednak oferuje on sale konferencyjne czy palmiarnie, a inwestor planuje kolejny hotel, apartamentowiec i halę widowiskową.
„Konkurs, jak i fundacja (której prezesem jest sam Cholewa), mają za zadanie wybielać inwestora, pomóc mu w pozytywnym PR, a potem w pozyskiwaniu środków publicznych na budowę. W jury konkursu znaleźli się różni znajomi dewelopera, w tym także starosta limanowski Mieczysław Uryga, który ustąpił po protestach mieszkańców oraz Grzegorz Biedroń – radny małopolskiego sejmiku i szef Małopolskiej Organizacji Turystycznej, który także zrezygnował. Konkurs wzbudził również sprzeciw Rady Małopolskiej Okręgowej Izby Architektów RP, która wydała ostrzeżenie dla potencjalnych uczestników konkursu” – wskazali mieszkańcy.
– To ma być obiekt na miarę XXII w. – wyprzedzający swoje czasy jak kiedyś wieża Eiffla czy schronisko na Śnieżce. Stąd połączenie funkcji schroniska turystycznego z centrum turystyczno-społeczno-kulturalno-edukacyjnym – mówił Cholewa, cytowany przez „Gazetę Krakowską”.
Autorzy petycji chcą, aby władze gminy Limanowa wstrzymała plany inwestycyjne na Jeżowej Wodzie oraz, co więcej, stworzyły rozwiązania, które uniemożliwią podejmowanie tego typu inwestycji w przyszłości.
Konkurs architektoniczny ma zostać rozstrzygnięty 28 września.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News